We wtorek 27 października na ulice Katowic ma wyjechać smogobus. Dojedzie do wszystkich dzielnic, w których są domy i mieszkania ogrzewane węglem.
To kolejna akcja, która ma zachęcić mieszkańców do wymiany źródła ciepła. Mimo że w Katowicach można dostać do 10 000 zł do wymiany pieca, wciąż wielu mieszkańców się na to nie decyduje. Co ważne, od kilku lat miasto nie ma limitu finansowego na ten cel. Oznacza to, że pieniądze mogą dostać wszyscy, którzy złożą wniosek i spełniają kryteria.
Istotne jest, żeby zachęcić do tego jak największą liczbę mieszkańców, bo zgodnie z uchwałą antysmogową, od początku 2022 roku nie będzie już można palić w piecach najgorszej jakości (m.in. w kozach i kaflowych). Jeśli więc ktoś chce wymienić piec do końca 2021 roku, musi złożyć wniosek jeszcze w tym roku. Wprawdzie uchwała antysmogowa zostanie najprawdopodobniej zmieniona, a jej zapisy poluzowane, ale w obecnym stanie prawnym Katowice raczej nie będą już w przyszłym roku przyjmować wniosków o dotacje do wymiany najgorszych pieców.
Dlatego miasto intensyfikuje działania, żeby pod koniec 2020 roku zebrać jak najwięcej wniosków. Nowością będzie to, że mieszkaniec nie będzie musiał przychodzić do urzędu, ale to urząd przyjedzie do niego. Od wtorku 27 października po Katowicach będzie jeździł specjalny smogobus. Przez dwie godziny (17-19) będzie w nim można zasięgnąć informacji o zasadach wymiany pieców z dotacją oraz o rządowym programie Czyste Powietrze. Pierwszym przystankiem smogobusa będzie Kostuchna. Ostatnim, w pierwszych dniach grudnia, mają być Murcki. Pracownicy urzędu pojadą do wszystkich dzielnic, w których używane są piece węglowe. Ominą więc osiedla Paderewskiego, Witosa i Tysiąclecia, które w całości podłączone są do sieci ciepłowniczej.