Zakończyła się przebudowa ul. Warszawskiej. Trwają odbiory prac. Mimo że na przebudowę fragmentu od rynku do ul. Francuskiej miasto wydało prawie 20 mln zł, kierowcy nadal wjeżdżają gdzie chcą i zostawiają samochody na długie godziny. Teraz mają łatwiej, bo po przebudowie nie muszą już wjeżdżać przez krawężnik na chodnik.
Na lokalnych forach coraz większą popularność zdobywa określenie “po katowicku”. Ogólnie, to synonim bylejakości. Chodzi o to, że nawet jeśli miasto zainwestuje w jakąś przestrzeń, budynek czy cokolwiek innego, to często jest to zrobione źle albo utrzymywane w sposób, który prowadzi do zniszczeń. Patrząc na ostatnie duże przebudowy ulic w centrum, trudno odmówić racji krytykom.
Ul. Dworcowa miała być nowym salonem Katowic, a jest półdeptakiem ze słupkami, które strażnicy miejscy opuszczają na telefon recepcji hotelu Monopol. Regularny wjazd samochodów na część przeznaczoną dla pieszych doprowadził m.in. do poważnego uszkodzenia latarni. Poza tym granitowe płyty już są brudne. Wiadomo było, że ich utrzymanie w czystości będzie trudne albo prawie niemożliwe, bo na sąsiednich ulicach ten materiał się nie sprawdził. Mimo to, został zastosowany na kolejnej ulicy. Drzewa, zamiast w pasach zieleni (powierzchni biologicznie czynnej) posadzone zostały w niewielkich otworach. Na dodatek, zepsuł się system ich nawadniania, ale nikt tego nie zauważył do momentu, aż uschły liście. Czy drzewa przetrwają, okaże się na wiosnę. Można tak wymieniać dłużej.
Przebudowa fragmentu ul. Warszawskiej (ocenimy ją w osobnym tekście) była bardzo kosztowna. Zgodnie z umową, miała kosztować 18 939 369,61 zł. Mimo że prace już się zakończyły, nikomu nie przeszkadza, że po nowej nawierzchni, w miejscach, w których jest to zabronione, już stoją samochody. Stoją codziennie i po wiele godzin. Kierowcy wjeżdżają wszędzie, gdzie się da. Zieleni rozjechać nie mogą, bo chronią ją wysokie “krawężniki”. Gdyby ich nie było, zieleni pewnie też już by nie było. To wszystko dzieje się na oczach urzędników. Miejsce, gdzie powstał największy parking, widać z okien budynku przy ul. Warszawskiej 4, gdzie mieszczą się m.in. wydział transportu, wydział rozwoju miasta i wydział monitorowania inwestycji. Co więcej, codziennie nielegalnie stojące samochody widzą pracujący w tej samej kamienicy pracownicy Katowickiej Agencji Wydawniczej, którzy mają przecież dbać o wizerunek miasta. Widocznie kierowcy rozjeżdzający nową przestrzeń dla pieszych tego wizerunku nie psują.
Na dodatek, na rynku przez cały dzień stoi samochód z patrolem straży miejskiej, a na wszystko patrzy operator miejskiego monitoringu. I co? I nic. Codziennie to samo.
Oczywiście teraz, jak po każdym tego typu tekście, zacznie się akcja karania i wyganiania kierowców z nielegalnego parkingu. Jednak czy tak musi być za każdym razem? Miasto ma przecież swojego gospodarza, a przynajmniej powinno mieć, któremu chyba zależy na tym, żeby inwestycje zrealizowane “decyzją prezydenta” służyły mieszkańcom jak najdłużej?
Trudnościeralne dziwić. Debile na czeladź Stingiem lobbowali za durnymi centrami przesiadkowymi to teraz na sile zmusza ludzi aby przesiedli się do żałosnej komunikacji miejskiej. Skandalem jest likwidowanie miejsc parkingowych nawet tych NIEBIESKICH! Durne miasto i och radni
Oczywiście same numery spoza Katowic. Bo panisko musi podjechać pod same drzwi i ma na niego czekać darmowe miejsce parkingowe.
Metalowe słupki wzdłuż krawędzi jezdni i po sprawie.
Wnioski są z tego takie, że po każdej przebudowie, rewitalizacji trzeba od razu wstawiać słupki aby uniemożliwić dzikie parkowanie. Warszawska wygląda teraz jak parking po remoncie.
Nie spotkałem się aby w innych miastach działy się takie rzeczy…. Nie masz gdzie zaparkować ? Wjedź na płytę nowo wyremontowanego deptaka, i tak Ci nic nie zrobią.
Po wprowadzeniu opłat za parkowanie od 1 grudnia, takie miejsca będą zawalone samochodami, jestem tego pewny.
Grupa treserów dalej ujada na ludzi, którzy poruszają się swoim środkiem komunikacji. Ktoś konsultował czy przebudowę z mieszkańcami? Nie przypominam sobie.
Jedź se do Dąbrowy Górniczej jak ci zależy na parkingu w samym centrum – tam masz parking zamiast rynku i dwupasmówkę przez środek miasta. I tam sobie spędzaj czas tak jak lubisz. A nie pchaj się do Katowic swoim śmierdzącym “środkiem komunikacji”.
Koncepcja przebudowy była przedstawiana mieszkańcom. Ale co w sumie chcesz konsultować? To czy przestrzeń w samym centrum dużego miasta, zaraz obok rynku, powinna być zielonym deptakiem służącym pieszym czy raczej zawalonym autkami parkingiem jak to wymyślono za PRL-u? Już naprawdę najwyższa pora aby ludzi z taką prl-owską mentalnością, leniuszków próbujących wszędzie dowieźć swój leniwy tyłek zamiast skorzystać z centrów przesiadkowych, dowalać z każdej strony mandatami ile wlezie.
Przypomnij kiedy i gdzie była przedstawiona. To była czy nie była? bo pytasz, co niby konsultować. Przeczytaj komentarz Benka niżej.
Szanowni Państwo, tego typu sytuacje należałoby zgłaszać na adres [email protected] Najwyższa Izba Kontroli ma na celu m.in. badanie czy doszło do niegospodarności. Miasto wykorzystało pieniądze publiczne, a teraz prawdopodobne jest, że wyda kolejne na naprawę uszkodzonych/zabrudzonych płyt, jeśli takowe będą.
nie żartuj. Posłuchaj sobie taśm Banasia sprzed miesiąca. Są na YT. Jak razem z mecenasem Tuska ustawiają scenę polityczną w Polsce. NiK to nie jest obiektywna instytucja.
hehehe, jak tam zbieranie większości?
Kaj je wacha miastowŏ?
Cały zarzad miasta na czele z naczelnym deweloperem Katowic wywalić w kosmos. kto projektował przebudowę ulicy Warszawskiej???? kto to zatwierdził?? gdy ludzie podnieśli lament że brakuje ścieżki rowerowej to jakiś inaczej myślący namalował na chodniku czerwoną farbą wąska na 80 cm ścieżkę rowerową….. I nikt z urzędników nie odpowiada za takie bzdury i brak myślenia. najwyżej xa kilkanaście milionów zrobi się remont wyremontowanej ulici zrobi normalna ścieżkę rowerową, dlatego urzędnicy powonni odpowiadać za swoje czyny, a takie rzeczy konsultować wcześniej z mieszkańcami
Również czekam na reakcję. Miasto nie może być podporządkowane samochodom. Zrównoważony transport miejski, miejsce dla pieszych i rowerzystów. W tę stronę powinny podążać Katowice!
kleić karnego k… na przednia szybę !
Ile mandatów wystawiła straż miejska w ostatnim tygodniu w tym miejscu?!
Kierownictwo to stan umysłu.
Ważna uwaga – pozbyć się tych aut będzie dosyć łatwo, ale plamy z różnych olejów i innych płynów z samochodu już niestety tam zostaną na najbliższe kilkanaście lat, do kolejnego remontu… :[
A może stają tam pracownicy “tych okien”.
po artykule rzez miesiąc będą gonić. potem się znudzą.
czekam na komentarz rzecznika Agencji Towarz… Wydawniczej.