Reklama

Na przebudowywanej ul. Warszawskiej nikt nie przewidział systemu nawadniania roślin, a właśnie zaczyna się układanie nawierzchni

Grzegorz Żądło
Przebudowa ul. Warszawskiej na odcinku od rynku do ul. Francuskiej, choć z pewnymi problemami, idzie do przodu. Wykonawca rozpoczął właśnie układanie nawierzchni chodników.  Okazuje się jednak, że być może będzie się musiał z pracami nieco wstrzymać, bo w projekcie zabrakło przyłączą, które można wykorzystać do nawadniania drzew i krzewów. Prawdopodobnie zostanie ono wykonane przez Katowickie Wodociągi w trybie pilnym.

Przebudowa fragmentu ul. Warszawskiej ma sprawić, że ta część centrum miasta stanie się bardziej zielona. Posadzonych zostanie 70 drzew (33 wysokie i 37 kolumnowe), około 2,5 tys. krzewów, 2,7 tys. sztuk bylin i prawie 200 pnączy.

Zanim to jednak nastąpi, wykonawca – firma Slesia Invest – musi zakończyć prace ziemne. A tu jest jeden duży problem. Chodzi o właściciela sieci gazowniczej, który przy okazji przebudowy, postanowił wymienić cześć swojej infrastruktury. Prace zostały wykonane, ale na razie tylko częściowo. – Jest problem z firmą, która to robi. Sieć jest nieszczelna, oni szukają tej awarii. To wpływa na nasze prace – mówił podczas czwartkowych obrad komisji transportu rady miasta Krzysztof Kamiński, wiceprezes firmy Silesia Invest.

Dodawał, że cały czas trwają prace związane z przezbrojeniem terenu, z siecią kanalizacyjną, budową oświetlenia i przebudową sygnalizacji świetlnej. Rozpoczęły się też pierwsze roboty nawierzchniowe.

Sieć gazowa to nie jedyny problem. Okazuje się, że w projekcie przebudowy Warszawskiej zabrakło przyłącza lub przyłączy wodnych, które można będzie wykorzystać do podlewania roślin. Podczas obrad komisji zapytał o to radny Tomasz Szpyrka. – Rośliny posadzone na al. Korfantego są podlewane z  beczkowozów. To powoduje pewne utrudnienia w ruchu. Czy na Warszawskiej zostanie to rozwiązane inaczej? – pytał radny.

W odpowiedzi usłyszał, że automatycznego nawadniania nie będzie, bo w projekcie zostało przeoczone przyłącze wodne. Mówiąc wprost, nikt o nim nie pomyślał, choć później, już w trakcie prac, próbowano ten błąd naprawić. – Trzeba zrobić projekt takiego przyłącza i uzyskać pozwolenie na budowę. Rozbiliśmy się o tematy proceduralne. Teraz jest ostatni moment, żeby się tym tematem zająć, bo za chwilę wchodzimy z nawierzchnią – mówił Kamiński.

Przyłącze to studnia wodociągowa. Można do niej podłączyć system rurek, który następnie automatycznie metodą kropelkową będzie nawadniał drzewa, krzewy i byliny.

Będziemy jeszcze rozmawiać z Katowickimi Wodociągami, żeby zrobić przyłącze do rozprowadzania wody – powiedział radnym Mieczysław Wołosz, dyrektor Zakładu Zieleni Miejskiej.

Z naszych informacji wynika, że ostatecznie przyłącze zostanie wykonane.

Jeśli ta sprawa oraz prace gazowników nie wpłyną znacząco na przebieg robót, to przebudowa ul. Warszawskiej zakończy się w lipcu tego roku.


Tagi:

Komentarze

  1. Xyz 24 lutego, 2023 at 7:36 pm - Reply

    Znowu dali te granitowe płyty, które w Katowickich warunkach szybko się szczerbią i po 2 latach deptak będzie wyglądać jakby miał 20 lat?! I jeszcze brak spoiny między nimi..

  2. Sk 24 lutego, 2023 at 1:38 pm - Reply

    tak wygląda właśnie upadające miasto betonu !!!

  3. MM 24 lutego, 2023 at 10:06 am - Reply

    Dobrze, że nie zapomnieli, że tam w ogóle mają być rośliny (mam nadzieję, że będzie to coś więcej niż parę rachitycznych drzewek). A co do terminu zakończenia prac, to ja bym się za bardzo nie przywiązywała do tego lipca. No chyba, że mówimy o lipcu przyszłego roku. To jeszcze byłaby szansa żeby zdążyli.

    • uu 24 lutego, 2023 at 3:58 pm Reply

      Za opóźnienia odpowiada firma, nie urząd miasta.

  4. Kris 24 lutego, 2023 at 9:06 am - Reply

    jeszcze przy urzędzie niech postawiom licznik głupoty dla urzędników

  5. Grucha 24 lutego, 2023 at 8:45 am - Reply

    A po co te rośliny, jak tyle pięknej kostki układają, tylko będą zasłaniać

  6. kukura 23 lutego, 2023 at 8:55 pm - Reply

    tradycyjnie na katowickich ulicach „las słupów”.

    na całym świecie kotwy się przyczepia do kamienic, u nas trzeba stawiać co 5 metrów słup.

  7. piotr 23 lutego, 2023 at 6:31 pm - Reply

    To niewiarygodna indolencja intelektualna…
    Ale czy „kompetencje i profesjonalizm”, urzędników UM Katowice kogoś jeszcze dziwią ?

Dodaj komentarz

*
*