Na Tylnej Mariackiej rusza budowa toalety publicznej. To ostatni z elementów przebudowy ulicy. Za korzystanie z niej trzeba będzie zapłacić.
Dopiero za trzecim razem udało się rozstrzygnąć przetarg na zaprojektowanie i wykonanie strefy toalet publicznych oraz zespołu pojemników na odpady komunalne. To już ostatnie elementy zagospodarowania ul. Tylnej Mariackiej, które tak, jak maszyny parkingowe i cała przebudowa, powstają z opóźnieniem.
Jednak teraz część zamówienia jest już gotowa. Na odcinku kilkunastu metrów przy murze oporowym w pobliżu tunelu pod torami powstała wiata śmietnikowa z podestem i miejscem na 14 pojemników półpodziemnych. Dzięki temu mają zniknąć kontenery stojące na ulicy, które zwłaszcza latem nie tylko nie wyglądają estetycznie, ale są też źródłem smrodu i przyciągają szczury. Prawdopodobnie niebawem śmietnik zniknie, ale jeszcze brakuje ostatniego elementu.
Jak informują Katowickie Inwestycje, ruszają prace związane z budową toalety publicznej. Na razie wykonawca ogrodził teren, na którym powstanie szalet. Zostanie zlokalizowany tuż przy tunelu prowadzącym z ul. Tylnej Mariackiej w kierunku ul. Wojewódzkiej. W jednym budynku znajdą się trzy toalety – damska, męska i dla osób niepełnosprawnych. Będą one płatne. Obok drzwi znajdzie się urządzenie do płatności wyposażone w terminal. Dostępne będą płatności kartą zbliżeniową, telefonem lub monetami. Budynek ma być pokryty stalą corten. Z tego materiału są m.in. wykonane elementy małej architektury obok NOSPR oraz ażurowa obudowa stacji trafo na ul. Dworcowej.
W środku znajdą się trzy muszle ze stali nierdzewnej, które będą automatycznie dezynfekowane. Podłoga ma być podgrzewana, a we wnętrzu toalety znajdzie się m.in. opuszczany przewijak dla niemowląt i kosz na śmieci. Na zaprojektowanie i wybudowanie toalety i zabudowy śmietników wykonawca będzie miał maksymalnie 10 miesięcy.
Prace na Tylnej Mariackiej mają potrwać do końca roku. Później będą odbiory, które powinny potrwać maksymalnie 2 miesiące. Dlatego z toalety będzie można skorzystać najwcześniej w przyszłym roku. Niewykluczone, że dopiero po przeprowadzeniu odbiorów zaczną być wykorzystywane pojemniki umieszczone pod wiatą śmietnikową, zamiast tych stojących bezpośrednio na ulicy. Za zaprojektowanie oraz budowę toalet i zespołu pojemników miasto zapłaci 1 230 000 zł brutto, czyli prawie pół miliona więcej niż planowano.
Przez miesiąc można testować za darmo, jak maszyny parkingowe?
Odbiory potrwają rekordowo szybko, dwa miesiące.
Moze lepiej kolejna na rynku !!! co dwie to nie jedna !!
To jest kierunek w którym powinny rozwijać się Katowice, potężna inwestycja. Brawo!
Miasto się rozwija, są nowe inwestycje.
Tadek zachwycony, a krytykanci mogą korzystać z toalet w Berinie!!!
Ciekawe co spartaczą ?
Pewnie drzwi będą otwierać się do środka , w taki sposób, że jak ktoś będzie w środku to nie zamknie drzwi