Jeśli ktoś planuje wymienić piec węglowy na ekologiczne źródło ciepła i chciałby zrobić to w 2020 roku, ma jeszcze tylko niecały miesiąc na złożenie wniosku w urzędzie miasta. Program działa w ten sposób, że wnioski złożone w danym roku rozpatrywane są w kolejnym. Jeśli więc ktoś zgłosi się do urzędu np. na początku stycznia przyszłego roku, będzie musiał poczekać na pieniądze ponad rok.
Katowice są w ścisłej czołówce polskich miast, które do wymiany pieców węglowych dopłacają najwięcej. Ponadto, od kilku lat nie ma już limitów finansowych na ten cel. Oznacza to, że pieniądze dostaną wszyscy, którzy spełnią kryteria i złożą odpowiedni wniosek. Co bardzo ważne, najpierw składa się wniosek i czeka na podpisania umowy z miastem, a dopiero później można kupować niezbędne materiały. Czyli pieniądze na inwestycję trzeba wyłożyć z góry, a potem miasto zwróci część kosztów.
Ile można dostać z miasta na wymianę pieca?
Jeśli ktoś pozbędzie się pieca węglowego i przejdzie na ogrzewanie gazowe, elektryczne lub podłączy się do sieci ciepłowniczej może liczyć na maksymalnie 10 000 zł. Jednocześnie ta kwota nie może przekroczyć 80% kwalifikowanych kosztów. Czyli, żeby dostać 10 tys. zł trzeba wydać 12 500 zł lub więcej. Oczywiście, jeśli ktoś przeprowadzi wymianę pieca węglowego na ekologiczny sposób ogrzewania taniej, wówczas dostanie maksymalnie 80% wartości inwestycji. To np. 8 tys. zł przy kosztach w wysokości 10 000 zł.
Dotację można także dostać na wymianę pieca węglowego na piec na pelet lub kocioł węglowy tzw. 5 klasy (od stycznia 2020 roku nazwa będzie inna). Muszą one mieć automatyczny podajnik. Do takich pieców miasto dopłaci maksymalnie 4000 zł.
Na pieniądze z budżetu gminy można też liczyć w przypadku zastosowania instalacji odnawialnych źródeł energii, takich jak kolektory słoneczne, panele fotowoltaiczne czy pompy ciepła. W tym przypadku dotacja wyniesie maksymalnie 6000 zł lub 50% kosztów inwestycji (do wysokości 6000 zł).
Na co można przeznaczyć dotację z miasta?
Pieniądze z urzędu miasta mogą zostać przeznaczone na zakup pieca, elementów instalacji (rurki, kaloryfery, zawory itd.) oraz robociznę. Nie można się domagać zwrotu kosztów wyburzenia starych pieców, projektu instalacji, opinii kominiarskiej czy transportu. Szczegółowe informacje znajdują się w tej uchwale rady miasta.
Jak już wspomnieliśmy, żeby dostać pieniądze w 2020 roku, trzeba złożyć wniosek w 2019. Urzędnicy rozpatrują wnioski zgodnie z kolejnością ich wpłynięcia. Dlatego te złożone w grudniu najprawdopodobniej zostaną zwieńczone umową na początku drugiej połowy przyszłego roku. Będzie więc wystarczająco dużo czasu na zebranie wkładu własnego i sprawdzenie czy w mieszkaniu są odpowiednie warunki techniczne do podłączenia np. pieca gazowego albo elektrycznego.
W tym momencie nie więc już wymówek skoro są dotacje, które działają zresztą od kilku lat. I nie ma w tym żadnej ściemy, bo sam wymieniłem w zeszłym roku starego kopciucha na nowy kocioł gazowy z Levady. Doatcje dostaliśmy bez problemu w dodatku całą kwote mozna rozlozyc na raty w dodatku przy zerowym oprocentowaniu