Przedłuża się wdrażanie roweru metropolitalnego. Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia czeka na oferty dwóch wykonawców. W pierwszej kolejności rowery z jej logo pojawią się w Katowicach. Realizacja ma się zacząć w tym roku, ale poprzednie zapowiedzi GZM się nie sprawdziły.
Docelowo rower metropolitalny ma się składać z około 8 tys. rowerów i 900 stacji. Wdrożenie metropolitalnego systemu wypożyczalni rowerów podzielono na 3 fazy. W pierwszej już w ciągu 5 miesięcy od momentu podpisania umowy na ulice gmin, w których już działają miejskie wypożyczalnie, miałoby trafić ponad 2 tys. jednośladów rozlokowanych na prawie 300 stacjach.
Jak zapowiada Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, to na tym etapie obecnie działające stacje i rowery wykorzystywane przez użytkowników miałyby zostać zastąpione w całości przez nowe. Metropolitalny rower pojawiłby się w pierwszej kolejności w Katowicach (1000 rowerów i 125 stacji), Gliwicach (350 rowerów), Chorzowie (350 rowerów), Sosnowcu (270 rowerów), Siemianowicach Śląskich (120 rowerów), Zabrzu (60 rowerów), Tychach (60 rowerów) i Czeladzi (50 rowerów). Przypomnijmy, że w Katowicach w poprzednim sezonie system składał się z dokładnie takiej samej liczby jednośladów i stacji.
Jednak metropolitalny system ma wprowadzić liczne zmiany. Ma on działać przez cały rok, ale w okresie od początku grudnia do końca lutego w niektórych gminach ma być udostępniane 50% floty rowerów. Jednoślady będą wyższej, czwartej generacji. Taki rower jest zaopatrzony w nadajnik GPS, dzięki któremu można łatwo go zlokalizować. Wypożyczenie odbywa się za pomocą aplikacji mobilnej. Tym samym całkowicie znikną stojaki rowerowe z elektrozamkami, a do wypożyczenia nie będzie już konieczne korzystanie z terminali przy stacjach. Stacje mają służyć tylko do utrzymania porządku i wymuszać odstawianie rowerów w jedno miejsce. Poza tym pojawią się elektryczne jednoślady. Ich wypożyczenie ma być możliwe tylko na dłuży okres, jak tydzień, miesiąc czy nawet rok. W metropolitalnym systemie wypożyczalnie będą zlokalizowane według stref A, B i C. Najczęściej znajdą się co 300-450 metrów.
Po długim dialogu konkurencyjnym, który rozpoczął się w kwietniu 2022, GZM ogłosiła przetarg. W dialogu wzięły udział dwie firmy -hiszpańska i niemiecka. Mowa o CityBike Global S.A. oraz Nextbike GZM Sp. z o.o. To właśnie na złożenie przez nie ofert oczekuje teraz metropolia. Choć początkowo zapowiedziała, że pierwsze rowery z jej logo pojawią się na początku 2023 roku. Teraz mowa o tym, że realizacja rozpocznie się w tym roku.
Najłatwiej wymiana systemu poszłaby, gdyby wyłoniona została firma Nextbike, która obsługuje większość miejskich systemów, w tym w Katowicach. Jednak wszystko okaże się po otwarciu ofert w przetargu, które zaplanowano na 31 stycznia. Metropolia planuje, I faza systemu zostanie zrealizowana w tym roku. Jednak będzie to duże zamówienie, które potrwa łącznie 5 lat. Dlatego trzeba spodziewać się, że wykonawcy mogą mocno rywalizować o ten kontrakt, co wydłuży procedurę przetargową.
Oczywiście prawie wszystkie miasta GOP-u oprócz Mysłowic. Jak zwykle! W Mysłowicach pobudowano ścieżki rowerowe, super-hiper, ale mało kto po nich jeździ. Rower miejski bardzo by się tu przydał, ale jak zwykle indolencja. Nie chce mi się więcej gadać.