Przedwyborcza akcja w Sosnowcu. Prezydent miasta Arkadiusz Chęciński ogłosił, że jeśli w niedzielę 13 października frekwencja w wyborach będzie odpowiednio wysoka, w jeden weekend listopada wejście do kilku miejskich obiektów będzie kosztowało połowę ceny.
– Nie da się ukryć, że zainspirował mnie Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, który ogłosił taką akcję w stolicy. Pomyślałem – czemu nie u nas – mówi prezydent Sosnowca, Arkadiusz Chęciński.
Chodzi o to, żeby o 10% pobić wynik z ostatnich wyborów samorządowych. Wtedy do urn poszło 51,52% mieszkańców Sosnowca. Jeśli 13 października frekwencja będzie wyższa niż 61,52%, w jeden z weekendów listopada baseny, ślizgawka na Stadionie Zimowym oraz wstęp na przedstawienia w Teatrze Zagłębia będą za pół ceny.
W wyborach do sejmu i senatu w 2015 roku frekwencja w Sosnowcu wyniosła 52,12%.
A co się dzieje w mieście Sosnowiec, mnie mało obchodzi.
Jeżeli Pan Krupa zorganizuje koncert darmowy, to tylko dla mieszkańców Katowic.
Czy wszyscy z Sosnowca w ten weekend listopadowy zmieszczą się w Teatrze Zagłębia, czy też znów niezależnie od frekwencji czy wyników glosowania w teatrze zasiadzie tylko najwieksza elita tego miasta, z prezydętem Chęcińskim na czele?
A może zamiast darmowych wejściówek dla włodarzy Sosnowca np. spytać ich w referendum, czy chcą stadionu na Środuli? Czy chcą by ich miasto zadłużało się w nieskończoność, bo tak zażyczył sobie władca i jego świta?