Samorządowe Kolegium Odwoławcze uznało, że miasto nie może wnieść odwołania od swojej własnej decyzji i umorzyło postępowanie w sprawie decyzji środowiskowej dla planowanej budowy aparthoteli na Muchowcu. Oznacza to, że inwestor może się starać o pozwolenie na budowę. Decyzję SKO skomentowali dla nas inwestor i wiceprezydent Katowic.
O sprawie planowanej budowy kilku budynków na Muchowcu głośno jest o października 2018 roku. Więcej szczegółów w tej sprawie znajdziecie klikając w tag Muchowiec pod tym tekstem. W miniony czwartek SKO podjęło decyzję w sprawie wniesionego przez Miejski Zarząd Ulic i Mostów odwołania od decyzji naczelnik wydziału kształtowania środowiska UM Katowice, która uznała, że dla planowanej inwestycji nie trzeba przygotować raportu oddziaływania na środowisko. SKO nie zajęło się w ogóle merytoryczną zawartością odwołania, bo uznało, że MZUiM nie miał w ogóle prawa wnosić skargi.
Taka decyzja ucieszyła inwestora. – Od początku było dla nas oczywiste, że MZUiM nie mógł wnieść odwołania. Zakładam, że prezydent Katowic chciał tylko zyskać na czasie – mówi Andrzej Nieborak, właściciel spółki Active Life. – Oczywiście wystąpimy niezwłocznie o odwieszenie postępowania w sprawie wydania pozwolenia na budowę. Jednocześnie jestem otwarty na rozmowę z miastem. Nie muszę za wszelką cenę niczego na Muchowcu budować. Jeśli miasto chce mieć tam pusty teren, może odkupić ode mnie działki.
Na to się, przynajmniej na razie, nie zanosi. – Będziemy korzystać z wszelkich możliwych sposobów, by nie dopuścić do tej inwestycji. Decyzję SKO będą analizować prawnicy – i wtedy podejmiemy decyzje co do dalszych kroków. Należy jednak podkreślić, że opracowywany jest nowy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który w założeniach będzie ograniczać funkcje zaproponowane przez inwestora. Po uchwaleniu planu realizacja takiej inwestycji nie będzie możliwa – mówi Waldemar Bojarun, wiceprezydent Katowic.
Urząd miasta może zaskarżyć decyzję SKO do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach, ale nie wstrzymuje to starań inwestora o pozwolenie na budowę.
Krupa = Uszok = Kruszok = Sponsoring Developerów Od początku było wiadomo, że ta zagrywka to tylko wybieg, na czas wyborów, Ciekawe, jak się będą chcieli dobrać do lotniska i wybudować tam osiedla. Może czas zagłosować nogami i przenieść się do bardziej przyjaznego miasta = płacić tam podatki?
Zrobili getto atala, bloczki na stawię, teraz zrobią blokowisko w okolicy starego startu… Bye bye dolino jako miejsce rekreacji…