NOWE MIEJSCE Gastronomią i cukiernictwem zajmują się od ponad 20 lat, od 2 prowadzą pracownię cukierniczą w Tychach. W nowo otwartej kawiarni w Katowicach zaproponują francuskie desery w nowoczesnym wydaniu.
Magdalena i Tomasz Nowakowie swoją kawiarnię “Sweet Home Silesia” otworzyli dzisiaj przy ul. Moniuszki 3. Specjalnością lokalu są musy czekoladowe z dodatkami. – To pomysł francuski. Składają się one głównie z czekolady białej lub gorzkiej. W środku są owoce, na przykład truskawki, maliny, mango lub marakuja, które przełamują mus swoją kwaskowatością – mówi Tomasz Nowak. To tzw. monodesery. Nie ma tu warstw, tak jak w klasycznych polskich deserach. Wszystko stanowi jedną, zwartą całość i składa się z dwóch, maksymalnie trzech składników.
Na bazie musów robią nie tylko desery, ale też torty. – Na spodzie kładziemy ciemny biszkopt, potem delikatny crunch orzechowy i na to mus – mówi właściciel lokalu.
W kawiarni znalazło się też miejsce na tradycję. Będzie można tu zjeść również torcik szwarcwaldzki, bezę cynamonową czy szarlotkę.
Jak mówi Tomasz Nowak, nowoczesna forma to nie wszystko. Małżeństwo kładzie duży nacisk na jakość składników. –Musy robimy na bazie czekolady belgijskiej, a więc najlepszej na świecie. Nie dodajemy też do nich cukru, ich słodycz to naturalna słodycz czekolady. Wszystkie dodatki są u nas naturalne, kiedy podajemy krem limonkowy, to znaczy, że jest on z limonki. Żelki również robimy na puree ze świeżych owoców, które sami przygotowujemy.
Tomasz Nowak prowadzi jeszcze dwie restauracje: “Kazamaty” w Nysie i “Kameralną” w Pszczynie. Podaje tam m.in. swoją wersję kuchni śląskiej. Podkreśla, że to pierwsza tego typu kawiarnia w Katowicach. – Takie miejsca są już w Trójmieście, Łodzi i Warszawie. Wcześniej działaliśmy na Śląsku jako pracownia. Teraz uznaliśmy, że nadszedł czas na lokal w Katowicach.
Za desery w “Sweet Home Silesia” zapłacimy od 8 do 12 złotych. Można je zjeść na miejscu albo zabrać na wynos.