Jutro (tj. 11 grudnia) ruszy sprzedaż biletów na tenisowy turniej Katowice Open, który na początku kwietnia 2015 roku odbędzie się w Spodku. Ceny mają być takie same jak w tym roku. Zmienią się za to inne rzeczy, w tym podejście niektórych zawodniczek do kontaktów z kibicami.
Trzecia edycja turnieju Katowice Open odbędzie się pod nową nazwą i z nowym logo. Wszystko dlatego, że główny ciężar finansowania zawodów wzięło na siebie miasto (więcej o tym tutaj). Ze sponsoringu katowickich rozgrywek wycofał się za to bank BNP Paribas. To jednak nie jedyna nowość. Wiele wskazuje na to, że część meczów odbędzie się w budowanym jeszcze Międzynarodowym Centrum Kongresowym. Stanie się tak, jeśli wszystkie odbiory techniczne zostaną zakończone w terminie (czyli w marcu). Wówczas jeden z dwóch turniejowych kortów zostanie zlokalizowany właśnie w MCK. Drugi powstanie w Spodku. Do tej pory w hali zawsze na początku rozgrywek korty były dwa, co sprawiało, że kibice musieli wybierać, który mecz chcą oglądać. Zasada ma być taka, że jeśli ktoś kupi bilet na mecz do Spodka, wówczas rozgrywki w tym samym dniu w MCK zobaczy bez dodatkowych opłat.
Kolejna zmiana, może nawet najważniejsza, ma dotyczyć podejścia zawodniczek do kontaktów z kibicami. Chodzi przede wszystkim o Agnieszkę Radwańską. W tegorocznej edycji najlepsza polska tenisistka nie znalazła czasu na spotkania z fanami. Nie udzielała się podczas tzw. sesji autografów, nie pozowała do zdjęć, nie brała udziału w akcjach społecznych (np. odwiedziny dzieci z domów dziecka). Teraz ma się to zmienić. – W umowie dotyczącej startu Agnieszki Radwańskiej w katowickim turnieju znalazły się już pewne zapisy, które kładą nacisk na jej większą aktywność w kontaktach z kibicami – mówi Paweł Owczarz, dyrektor turnieju Katowice Open. Nie chce jednak zdradzić o co konkretnie chodzi. Dodaje za to, że również federacja WTA kładzie nacisk na większą otwartość zawodniczek podczas turniejów. Przygotowuje nawet specjalny program, który jednak zacznie obowiązywać dopiero w 2016 roku. Do tego czasu fanom pozostaje liczyć na dobrą wolę tenisistek.
Te, jak zapewniają organizatorzy, czują się w Katowicach bardzo dobrze i chętnie tu wracają. Być może dlatego, że ludzie związani z turniejem pomagają im w wyborze dobrego fryzjera, kosmetyczki czy w wypadach na zakupy. Mimo to federacja WTA wytknęła organizatorom kilka błędów, które muszą poprawić. – To są naprawdę drobne sprawy. Chodzi m.in. o jedzenie w hotelowej stołówce. Ma w nim być więcej węglowodanów, bo tego potrzebują zawodniczki – tłumaczy Jakub Puchalski, dyrektor sportowy turnieju.
Bilety na zawody, które odbędą się od 6 do 12 kwietnia 2015 roku (eliminacje 4-6 kwietnia), będzie można kupić już jutro poprzez portal e-bilet.pl oraz w sieci salonów Empik. Do końca roku wejściówki objęte są 20% rabatem.