Ruszają badania parkingowe. W kilku miastach metropolii specjalne samochody będą liczyć zaparkowane pojazdy. Katowice zrobiły swoje kilka lat temu, a wnioski były łatwe do przewidzenia.
Dzisiaj rozpoczęło się liczenie samochodów w metropolii. Badania parkingowe, które zleciła Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, zostaną przeprowadzone w centrach kilku miast. Jak wyjaśnia metropolia, to ma pomóc w zdiagnozowaniu sytuacji parkingowej. Diagnoza nie będzie się opierała wyłącznie na danych liczbowych. – Oprócz badań inżynierskich napełnienia i rotacji pojazdów, które będą prowadzone za pomocą samochodu skanującego tablice i sprawdzającego wszystko dzięki sztucznej inteligencji, włączenie głosu mieszkańców od samego początku jest bardzo istotne. Żeby wiedzieć, jakie są ich obawy związane z parkowaniem w miastach i jak to uregulować – mówił w momencie ogłoszenia przetargu Marcin Domański, zastępca dyrektora Departamentu Komunikacji i Transportu GZM. Jak informuje firma Smart Factor z Warszawy, wykonawca badań, inwentaryzacja miejsc postoju kierowców zostanie przeprowadzona z wykorzystaniem mobilnego systemu mapowania. Obejmie również te niebezpieczne i niezgodne z przepisami.
Badania mają objąć 275 kilometrów dróg w ośmiu miastach. Jednak w pierwszej kolejności w Chorzowie, Bytomiu, Gliwicach, Rudzie Śląskiej i Tarnowskich Górach. Miały zacząć się w październiku, ale ruszyły z małym poślizgiem. Samochody z czujnikami będzie można zobaczyć w okresie od 14 listopada do 7 grudnia. Pomiary będą wykonywane w dni robocze, a w Gliwicach dodatkowo także w jedną sobotę. Tu zostaną przeprowadzone w dniach 14, 15, 18, 21 i 22 listopada. W Tarnowskich Górach pojazdy skanujące wyjadą na ulice 14, 15, 28 i 29 listopada. W Chorzowie i Rudzie Śląskiej pomiary odbędą się 23 listopada i 5 grudnia, natomiast w Bytomiu – 6 i 7 grudnia.
Samochody mają przejeżdżać co godzinę przez śródmieście i zliczać zaparkowane samochody poprzez fotografowanie przestrzeni. W ten sposób metropolia chce uzyskać informacji dotyczące poziomu zajętości miejsc postojowych i czasu postoju. Poza tym oszacowana zostanie również w przybliżeniu liczba pojazdów zaparkowanych przez mieszkańców i osoby przyjezdne.
Te dane mają posłużyć przy tworzeniu rozwiązań problemów parkingowych w łącznie 10 miastach. Pomiary parkingowe zostaną również wykonane w Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu i Zabrzu. Z powodu trwających tam m.in. drogowych inwestycji badania przesunięto na wiosnę 2024 roku. Wnioski i rekomendacje dla tych gmin metropolia ma przedstawić pod koniec przyszłego roku. Badania dla metropolii kosztują ponad 1,7 mln złotych brutto.
Katowice są już po badaniach
W Katowicach takie analizy nie będą prowadzone, bo podobne badania były prowadzone już ponad 3 lata temu. W ten sposób miasto przygotowywało się do zmian w polityce parkingowej, które wtedy jeszcze były odległe. Badania również polegały na automatycznym zliczaniu co godzinę zaparkowanych pojazdów. Chodziło o analizę wypełnienia miejsc parkingowych i rotację na tych miejscach. Brano pod uwagę także rozróżnienie na samochody z tablicami rejestracyjnymi zaczynającymi się od SK i pozostałych. Wyniki podane wiosną 2020 roku nie były zaskoczeniem. Okazało się, że w centrum Katowic parkuje więcej pojazdów niż jest miejsc postojowych. Kierowcy zajmowali nawet o 11% więcej miejsc niż mogą pomieścić parkingi, którymi dysponuje miasto. Najwięcej aut obserwowano w godzinach 12.00-13.00. W Katowicach kierowcy w większości pozostawiali na parkingu swój samochód na 3 godziny lub dłużej. To dotyczy aż 47% wszystkich pojazdów. W tym nadal większość stanowią auta z innymi tablicami rejestracyjnymi niż SK. Nieco ponad 60% zaparkowanych na co najmniej 3 godziny samochodów pochodzi spoza Katowic.
Firma, która przeprowadziła na zlecenie Katowic badania, wskazywała, że problem może rozwiązać jednoczesne zwiększenie liczby miejsc parkingowych i rotacji na tych miejscach oraz zmiana środka transportu na rower i komunikację zbiorową. Wśród zaleceń znalazło się podwyższenie stawek w strefie płatnego parkowania, które ma poskutkować skróceniem czasu postoju.
Można się było tego spodziewać 😉
“Wśród zaleceń znalazło się podwyższenie stawek w strefie płatnego parkowania, które ma poskutkować skróceniem czasu postoju.” – no tak, przecież to jasne, że jak opłata za parking rośnie, to ludzie przechodzą z całego etatu na 3/4 albo na pół 🙂 A także stoją wtedy szybciej w kolejce do lekarza czy na badania, żeby wcześniej zwolnić parking.
“dzięki sztucznej inteligencji” – słowo-klucz, dzięki któremu nie trzeba przedstawiać przyjętej metodologii ani tym bardziej poddawać jej krytyce.