Pociągi z Bytomia do Gliwic i na odwrót kursują od dzisiaj. Wraz z nowym rozkładem jazdy reaktywowane zostało połączenie, z którego pasażerowie korzystali po raz ostatni 7 lat temu. Wtedy zainteresowanie tymi pociągami było niewielkie.
Wróciły pociągi pasażerskie na trasie Gliwice-Bytom. Pierwszy po reaktywacji skład wyruszył na trasę dziś o godz. 4.03 z Gliwic, a w Bytomiu był o 4.21. To połączenie jest największą zmianą w obowiązującym od dzisiaj nowym rozkładzie jazdy Kolei Śląskich. Zwłaszcza, że historia kolejowego połączenia tych dwóch miast jest mocno skomplikowana.
Do 2001 roku pociągi pasażerskie kursowały tu regularnie. Później było kilka lat przerwy i powróciły w 2008 roku, ale nie na długo. Po kilku latach pomysł pojawił się ponownie. 1 lutego 2013 roku pociągi zaczęły kursować pomiędzy Gliwicami a Bytomiem. Jednak trwało to zaledwie kilka miesięcy. W czerwcu Koleje Śląskie zrezygnowały z obsługi trasy. Trzy lata później władze województwa ponownie zaczęły zastanawiać się nad przywróceniem regularnych połączeń. Ostatecznie od dzisiaj, po około siedmiu latach od ostatniego kursu na tej relacji, wyjechał dzisiaj pociąg Kolei Śląskich.
Jak przekonuje metropolia, która finansuje połączenie, tym razem ma być inaczej. Siedem lat temu, już pod koniec obsługi ruchu pasażerskiego, było tylko 8 par pociągów dziennie. Teraz pociągi mogą tu jechać szybciej i sprawniej, bo korzystają z nowej infrastruktury. Jednak czas przejazdu nie uległ wielkiej zmianie nawet mimo wykonanej przez PKP Polskie Linie Kolejowe inwestycji, w trakcie której wymieniono ok. 18 km torów, ok. 30 km sieci trakcyjnej i 21 rozjazdów. Choć PKP PLK modernizację przeprowadziły z myślą o ruchu towarowym, to Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia postanowiła skorzystać z tego i po raz kolejny dać szanse regularnym kursom pociągów pasażerskich.
Pociągi na trasie Bytom-Gliwice będą kursowały z częstotliwością średnio co 1 godzinę w dni powszednie i co 2 godziny w weekendy. Od poniedziałku do piątku w obowiązującym od dzisiaj rozkładzie jazdy zaplanowano 15 par pociągów, a w weekendy ma ich być 11. Nie zatrzymują się po drodze tak jak wtedy, gdy po raz ostatni woziły tu pasażerów (działał jeszcze przystanek Bytom Bobrek). Jest też nieco drożej, bo 7 lat temu bilet jednorazowy kosztował 3 zł. Teraz trzeba za niego zapłacić 5 zł. Czas podróży to 19-21 minut. Pełny rozkład jazdy jest dostępny TUTAJ.
Fantastycznie… źle. Kiedy rozkład zaczną robić ludzie którzy faktycznie widzieli pociąg, a nawet nim jechali? Dla kogo jest ten rozkład? Bo chyba nie dla pracujących i studentów/uczniów. Z Gliwic 6:42 i 7:56 do Bytomia, jeżeli ktoś chciałby rzucić auto i pojechać do pracy (bo pracuje w Bytomiu) to ani na 7:00 ani na 8:00 nie zdąży (bo przeważnie pracownicy etatowi w tych godzinach zaczynają). To samo jest w drugą stronę: 6:08 i 7:19 z Bytomia do Gliwic, tutaj można na 7 czy 8 zdążyć (praca, zajęcia) tylko z powrotem trzeba będzie odczekać swoje (14:52, 16:02). Gdyby to była trasa międzynarodowa, to bym się „nie czepiał” tylko ze na tej trasie, żadne inne pociągi pasażerskie nie jeżdżą !!! Więc można ustawić rozkład „pod pasażerów” sprawdzić ich potok w godzinach szczytów i liczyć na jakiś efekt. A tak? Będzie wożone powietrze, po czym za rok/2 znowu zlikwiduje się połączeni, jako nie rentowne. Oby nie. Geniusze z KŚ, zmieńcie godziny to efekt będzie od razu widoczny !!!