Na najbliższej sesji radni przegłosują zmiany w budżecie. Jedną z nich jest podwyższenie kapitału zakładowego Spółki GKS GieKSA S.A. w zamian za objęcie akcji przez miasto Katowice. W praktyce oznacza to przelanie miliona złotych z budżetu miasta na konto klubu.
Pieniądze mają zostać przeznaczone na stworzenie drużyny hokejowej. To kolejny krok na drodze do realizacji pomysłu władz Katowic, czyli budowy wielosekcyjnego klubu w oparciu o GKS. Problem w tym, że wszystko opiera się na budżecie miasta.
Plan urzędników zakłada, że zostanie powołana spółka-córka GKS-u, która zajmie się prowadzeniem sekcji hokeja. To właśnie docelowo do niej mają trafić pieniądze z budżetu. Nieoficjalnie mówi się, że drugim sponsorem hokejowej drużyny ma być któraś ze spółek skarbu państwa, ale konkretów na razie brak.
Oczywiście 1 mln zł to za mało na utrzymanie drużyny hokejowej w jednym sezonie. To pieniądze tylko na ten rok. Na początku przyszłego hokejowa sekcja GKS-u ma “wygrać w konkursie” dodatkowe pieniądze.
A co z Naprzodem Janów? też ma kibiców i też chce grać, w najwyższej klasie rozgrywkowej. Miasto zamiast się szczycić,że ma dwa kluby to ten jeden jest pomiatany, i to ten który szkoli młodzież, i jak nie będzie 1 drużyny Naprzodu Janów to rozwalicie całkowicie hokej w Katowicach. Wy myślicie,że robicie dobrze? , to tylko szkodzi. A i jeszcze jedno całe środowisko hokejowe jest za Naprzodem Janów.
Ale kto broni Naprzodowi wystartować w ekstraklasie? Po prostu nie macie pieniędzy, prezes Janusz Grycner zrezygnował i tyle.. Miasto Katowice stawia na jeden wielosekcyjny klub i jest to decyzja przemyślana, tak też działają inne samorządy. Zresztą GKS Katowice to sześciokrotny Mistrz Polski, Naprzód też jest zasłużonym klubem dla polskiego hokeja, ale niestety takie mamy czasy, że kołdra jest krótka. Poza tym nie da się ukryć, iż GKS ma więcej kibiców w Katowicach, na dodatek zdecydowanie więcej w przedziale wiekowym do 40 lat. Poza tym ciągłe, uporczywe i manifestacyjne utożsamianie się kibiców Naprzodu z klubem zza miedzy, czyli konkurencyjnym dla Katowic Ruchem Chorzów też ma wpływ na decyzje miasta. Szkolenie młodzieży w GKS do połowy lat dziewięćdziesiątych też było na dobrym poziomie, i jeżeli będą sensowni działacze, to zostanie to przywrócone. Całe środowisko hokejowe? – a jakim prawem oni będą się wtrącać do decyzji Prezydenta Katowic? Poza tym nie musi GKS Katowice wystartować na licencji Naprzodu – może wykupić dziką kartę.
” ma wygrać w konkursie dodatkowe pieniądze” – takie sformułowanie z daleka śmierdzi korupcją i kolesiostwem. 1 mln złotych na drużynę która nie istnieje?, wielosekcyjny klub finansowany z budżetu miasta? – Takie rzeczy tylko w Katowicach. Co to komuna wróciła???