W Katowicach jest już rondo Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. To skrzyżowanie, które otwierał, już po otwarciu, premier Mateusz Morawiecki. Radnym PiS ta nazwa się nie spodobała.
Jest nazwa dla ronda, które powstało podczas przebudowy skrzyżowania w Piotrowicach. Dzisiaj radni podjęli decyzję dotyczącą ronda przy Famurze u zbiegu ulic Kościuszki i Armii Krajowej. Ta inwestycja drogowa wzbudzała wiele emocji nie tylko dlatego, że była opóźniona o ok. 1,5 roku. Kilka tygodni po otwarciu skrzyżowania otworzył je oficjalnie premier Mateusz Morawiecki, który wziął udział w konferencji prasowej wraz prezydentem Katowic Marcinem Krupą. Od tamtego momentu rondo nie miało swojej nazwy, ale zmieniło się to dzisiaj.
W uchwale dotyczącej nadania rondu nazwy Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy, można przeczytać, że Katowice należą do miast, które rokrocznie włączają się w organizację jej finału. Tak brzmi fragment uzasadnienia uchwały: „Na przestrzeni lat ze wsparcia fundacji wielokrotnie korzystały katowickie szpitale, m.in. w 2019 r. w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka im. św. Jana Pawła II otwarto nową Pracownię Rezonansu Magnetycznego ze sprzętem o wartości prawie 6 mln złotych. Po katastrofie w hali wystawowej w Katowicach w styczniu 2006 r. fundacja zakupiła sprzęt dla 5 specjalistycznych jednostek ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej”.
Prawie wszyscy radni pozytywnie przyjęli ten pomysł. Przeciwko zagłosowało dwoje radnych Prawa i Sprawiedliwości. Jak mówi Piotr Pietrasz, do tej pory w Katowicach pomysły dotyczące nazywania ulic czy obiektów nazwami organizacji oraz imionami osób, które nie są związane z miastem, spotykały się z odmową. Poza tym uważa, że WOŚP jest kontrowersyjny dla urzędu skarbowego i „jest sporo wyroków sądów w tej sprawie”. – Ostatnie trzy finały są nierozliczane. Nie jest to inicjatywa budząca jednoznacznie pozytywne odczucia i nie jest związana z naszym miastem w jakiś szczególny sposób – uzasadnia swój wybór radny PiS. Nazwy nie poparła też jego partyjna koleżanka Krystyna Panek.
A miejscowych patronów, którzy przysłużyli się miastu jest mało? Dla mnie lepiej brzmiałaby nazwa rondo Orkiestry Dętej KWK Wujek. Przynajmniej miejscowa.
A czemu nie może być rondo NOSPR jak już koniecznie trzeba nadawać nazwę temu mini rondu?
No kto widział żeby rondo nazywało się WOSP. Oczywistym jest ze powinno być rondo Macierewicza, ewentualnie Czarnka, bo niedaleko jest szkoła.
Elita Rady Miasta. Reszta Rady jest normalna. Pietrasz już dawno tam nie powinien siedzieć. WOŚP w Katowicach jest silny od zawsze. Ale mu przeszkadza. Lech Kaczyński i jego żona nic nie zrobili dla Katowic, absolutnie nic, ale to radnemu Pietrasz nie przeszkadzało w forsowaniu nazwy. Jego wypowiedź to zabawny szczyt hipokryzji.