W niedzielę 11 grudnia wszedł w życie nowy rozkład jazdy pociągów. Główną zmianą dla pasażerów z Katowic jest możliwość dojazdu bezpośrednio do Wisły. Zakończyły się prace nad modernizacją linii do tego miasta, dzięki czemu czas przejazdu skrócił się o pół godziny. Szybciej będę też jeździć pociągi do Katowice-Kraków.
Jak podaje PKP PLK, czas przejazdu pociągu na trasie Katowice-Kraków skróci się o kilka minut. Pociągi pokonają dystans pomiędzy stolicami województw śląskiego i małopolskiego najszybciej w 49 minut. Tyle mają jeździć składy PKP Intercity, choć tylko wybrane. Większość pociągów IC pokonuje tę trasę w nieco dłuższym czasie (53-54 minuty). To jednak i tak znacznie szybciej niż składy Regio i Kolei Śląskich (od 01 h 04 min. do nawet 01 h 30 min.).
Pociągi powracają do Wisły. Pojadą pół godziny szybciej niż przed inwestycją
Powrót pociągów do Wisły to efekt zakończenia dużej inwestycji PKP PLK. Więcej pisaliśmy o tym TUTAJ. Czas przejazdu z Katowic do stacji Wisła Głębce skrócił się o około pół godziny. Teraz najkrótszy czas przejazdu to 01:34 h. Pozostałe składy jadą od 01 h 40 min. do 02 h 02 min.
Powstał nowy przystanek – Ustroń Brzegi, a na 20 km odcinku Goleszów – Wisła Głębce przebudowane zostały wszystkie stacje i przystanki.
Ze zmian w innych częściach kraju, które mają wpływ na pasażerów z Katowic, warto odnotować, że o 30 pociągów więcej zatrzyma się na stacji Łódź Kaliska. Przez stację będzie kursować ok. 180 składów m.in. dalekobieżne z Gdyni i Poznania do Krakowa, Katowic i Zakopanego. To efekt przebudowy peronów, stacji i otwarcia wiaduktu.
To skoro już nie będzie przesiadek na autobusy to może bilety by potaniały na tym odcinku? Bo póki co w 3 osoby taniej samochodem i to przy aktualnych cenach paliw! Gdyby paliwa potaniały to nawet w 2 osoby byłoby taniej…