Na razie hala i stadion katowickiej AWF-u są tylko na papierze. Obiekty, które miały być już realizowane, na razie utknęły w fazie projektowej. Uczelnia dostanie od marszałka kilkanaście milionów złotych, a potrzebuje jeszcze prawie dwustu.
Ambitny pomysł kompleksu lekkoatletycznego na razie jest tylko projektem. Jednak Akademia Wychowania Fizycznego w Katowicach nie porzuca planów, które snuje już od kilku lat. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej marszałek województwa śląskiego zapowiedział przekazanie uczelni pieniędzy na realizację hali i stadionu przy ul. Kościuszki. Jak mówił, byłoby to dobre uzupełnienie Stadionu Śląskiego. – Uważam, że taki projekt to nie tylko jest prestiż dla uczelni, ale również dla regionu. Taka hala domknęłaby ten kompleks lekkoatletyczny na Śląsku na długie lata – mówi Jakub Chełstowski. Pieniądze województwa śląskiego są jednak niewielką częścią sumy, jaką uczelnia potrzebuje do dokończenia planów, które utknęły na etapie projektu. Jak mówił Krzysztof Nowak, dyrektor administracyjny AWF-u, uczelnia trafiła na fatalne czasy – pandemię, rosnącą inflację i wojnę. Nie wspomniał jednak o tym, że AWF Katowice przede wszystkim nie dopiął ważnej transakcji. Uczelnia planowała sprzedać obecny stadion przy ul. Kościuszki deweloperowi. Pieniądze w ten sposób zarobione miały być ważną częścią montażu finansowego planowanej inwestycji. Tak się nie stało, bo zaprotestowali mieszkańcy.
Mimo wszystko uczelnia w dalszym ciągu potrzebuje pieniędzy, żeby halę i stadion wybudować. Na razie udało się jej zakończyć projektowanie hali. To kosztowało ok. 2 mln zł, a koszt pokryły Katowice. Teraz na ukończeniu jest projekt stadionu. W tym roku AWF od marszałka dostanie 900 tys. zł na zakończenie tych prac. W kolejnych latach, 2023-2024, województwo dołoży do realizacji obiektów łącznie 17,1 mln zł. To nadal mało. Cztery lata temu szacowano, że kompleks ma kosztować 70 mln zł. Teraz mowa o prawie 200 mln zł. W 2019 roku wsparcie finansowe w wysokości 40 mln zł zadeklarował Witold Bańka, ówczesny minister sportu i turystyki. Jednak uczelnia nie była w stanie wykorzystać tych pieniędzy, bo nie zdobyła finansowania z innych źródeł.
Teraz AWF liczy ponownie na wsparcie rządu. Wraz z siedmioma innymi uczelniami Akademia złożyła niedawno projekt do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. – Ten projekt, jako priorytetowy dla naszej uczelni, został złożony wraz z projektami innych uczelni pod egidą Europejskiego Miasta Nauki. Pozostaje trzymać kciuki i czekać na pozytywne decyzje z Warszawy – mówi prof. dr hab. Grzegorz Juras, rektor AWF Katowice. Wniosek opiewa na 176 mln zł. Razem z pieniędzmi od marszałka ma to wystarczyć na budowę kompleksu. Rektor na razie nie podaje, kiedy mógłby zostać ogłoszony przetarg na roboty budowlane. Bez zapewnionego finansowania nie da się określić nawet przybliżonego terminu.
Hala i stadion AWF-u mają być głównymi elementami „sportowej doliny”, którą planują w tym miejscu Katowice.
Projekt zakłada budowę stadionu i hali w miejscu starego stadionu Gwardii i tuż obok basenu miejskiego – pomiędzy ulicami: Kościuszki, Zgrzebnioka, Meteorologów i Ceglaną. W pierwszej kolejności AWF zamierza wybudować halę o powierzchni ok. 3 tys. m kw. To miejsce ma służyć przede wszystkim zawodnikom do treningów. W hali zaprojektowano widownię na ponad 300 miejsc. Dwukondygnacyjny budynek będzie wyposażony w siłownię, a pod szatniami zlokalizowana zostanie strzelnica sportowa. Na stadionie będzie 400-metrowa bieżnia ośmiotorowa, a obok zadaszone trybuny na ponad 1200 miejsc. Obiekt ma być przystosowany do rozgrywania zawodów na poziomie Mistrzostw Polski i mityngów międzynarodowych.
idą wybory więc pora odswiezyc temat. pelikany z katowic lykna wszystko. podobnie jak monorail przez rynek na lotnisko xD
Co to znaczy “Tak się nie stało, bo zaprotestowali mieszkańcy.”, mieszkańcy stadionu? Reszta chyba ma g… do gadania!
To znaczy dokładnie to, co znaczy.
Dziękuję za uświadomienie.
Sprecyzuję post żeby Pan zrozumiał sarkazm.
Pytałem jacy mieszkańcy, mając na myśli, że na stadionie nie ma mieszkańców.
“Katowice Sports Valley”
beka
No jest Sports Valley, mnóstwo sportowców się tam teraz przewija i nawet zostawiają po sobie butelki po napojach dodających im skrzydeł.