Kołem po Śląsku to nowa oferta specjalna Kolei Śląskich. W najbliższych dniach rozpoczyna się realizacja projektu z Budżetu Obywatelskiego. Dzięki niej pasażerowie przewiozą rowery i hulajnogi bezpłatnie.
Nie tak dawno Kolejami Śląskimi można było przewieźć rower za darmo na wybranych trasach (m.in. Katowice-Lubliniec, Katowice-Oświęcim). Później taką możliwość zniesiono i przewóz kosztuje niezależnie od linii czy długości podróży – 5 zł. Teraz Koleje Śląskie będą woziły zarówno rowery, jak i hulajnogi za darmo. Nowa oferta regionalnego przewoźnika jest związana z realizacją projektu z marszałkowskiego Budżetu Obywatelskiego. Możliwość nieodpłatnego przewozu roweru zostanie uruchomiona w tym tygodniu.
Będą jednak pewne ograniczenia. Przede wszystkim czasowe. Bezpłatny przewóz jednego roweru będzie możliwy weekendami – od godz. 15.00 w piątek do godz. 24.00 w niedzielę. Hulajnogę, niezłożoną i nieumieszczoną w pokrowcu, będzie można przewieźć przez 7 dni w tygodniu. Jeden podróżny to jeden pojazd przewieziony nieodpłatnie. Przejazdy w ramach zadania będą realizowane na wszystkich liniach obsługiwanych przez Koleje Śląskie, ale na terenie woj. śląskiego, czyli nie obejmą odcinków Trzebinia – Kraków oraz Nowy Bieruń – Oświęcim.
Żeby skorzystać z promocji, podróżny musi mieć ważny bilet na przejazd jednorazowy. Po wejściu do pociągu trzeba zgłosić się do konduktora i pobrać bezpłatny bilet na przewóz roweru albo hulajnogi. Zapytaliśmy Koleje Śląskie o to, co w przypadku, gdy w pociągu nie będzie miejsca na kolejny rower, a następne osoby będą chciały wsiąść ze swoimi jednośladami. – Zasady przewozu rowerów nie zmieniają się. Rower zawsze musi być umieszczony w sposób bezpieczny w przeznaczonym dla niego miejscu i w sposób zapewniający przejście w ciągach komunikacyjnych. Prosimy podróżnych o sprawdzanie liczby miejsc w danym pociągu i uwzględnianie tej kwestii, zwłaszcza gdy np. planujemy grupowy wyjazd – wyjaśnia Jakub Wosik, rzecznik pasażera Kolei Śląskich.. Zgodnie z regulaminem, o liczbie przewożonych bezpłatnie hulajnóg i rowerów w pociągu danej relacji decyduje personel pokładowy. W niektórych składach może być ciasno, bo na przykład Flirty są wyposażone w zaledwie trzy stojaki rowerowe. Ograniczenie dotyczy też terminu obowiązywania oferty. Ma ona potrwać do końca roku, ale możliwe, że zostanie zakończona wcześniej. – Zakładamy bardzo duże zainteresowanie ofertą. Ale niezależnie od naszych analiz, realne dane zaczniemy gromadzić dopiero od momentu obowiązywania tej oferty specjalnej – informuje Wosik.
Na realizację zadania z BO przeznaczonych zostanie 250 tys. zł. Biorąc pod uwagę cenę biletu na rower, oznacza to, że mieszkańcy regionu przewiozą swoje jednoślady bezpłatnie 50 tys. razy. Jeśli ta pula przejazdów nie zostanie wyczerpana szybciej, to oferta ma potrwać do końca tego roku. Szczegółowe zasady przewozu rowerów i specjalnej oferty są dostępne TUTAJ.
Sklady kolei Śląskich w ogóle nie są przystosowane do przewozu rowerów. Na domiar złego w okresie letnim zamiast puscic jednorazowo po dwa składy, żeby ludzie nie gnietli się w pociągu niczym sardynki w puszce to przyjedzie jeden a wiadomo, że jak jest ciepło to mnóstwo ludzi wybiera się gdzieś nad wodę, zwłaszcza jak się jedzie na odcinku Gliwice- Częstochowa. Przecież w tej części Śląska oprócz syfu i smrodu nie ma nic ciekawego. Każdy kto ma tylko możliwość to ucieka z takiego np. zabrza. Tak, że te akcje koleje sląskie mogą sobie wsadzić w tylek, bo nic tego nie wyjdzie. Te parę osób, które będą miały “szczęście ” tłoczyć się między innymi podróżnymi oraz matkami z dziećmi w wózkach jak i jeżdżącymi tam i z powrotem ukraincami nic nie zmieni. Koleje Śląskie najpierw powinny zakupić odpowiednie składy, np. takie jakie zakupiły koleje małopolskie a dopiero potem ogłaszać podobne akcje promocyjne. Po prostu cyrk.
Koleje Śląskie nie są w ogóle ze swoimi składami przygotowane na przejazdy podróżnych z rowerami. Jeżeli na cały skład przypada 3-4 miejsca na rower,to jest to więcej niż żenujące. Bezpiecznie jest jechać jedynie późnymi wieczorami w innym wypadku należy się liczyć z tym ,że nie wsiadziemy z rowerem do pociągu.
Czy aby napewno będzie można wsiąść do pociągu z rowerem. Ja w niedzielę byłem świadkiem jak konduktorka nie pozwoliła jakiejs pani wsiąść do pociągu z rowerem. Tłumaczyła że za dużo rowerów. Sugeruje to że koleje Śląskie nie są za dobrze przygotowane na przewóz rowerów.
Tak samo będzie można przewieź rower pociągiem jak ZTMem, może pojedziesz, a może nie.