Urząd Miasta Katowice wystawił na licytację czynszów 21 mieszkań. Stawki są niskie, bo zaczynają się od 3,51 zł/m kw., a kończą na 6,69 zł/m kw. Jak zwykle w takich sytuacjach, lokale wymagają przeprowadzenia remontu. Jest jednak jeszcze jeden istotny element tego konkretnego przetargu – mieszkania nie należą do miasta.
To tzw. tymczasowy zarząd. Nieruchomości, w których znajdują się mieszkania, mają różną sytuację prawną. Najczęściej właściciel zmarł i nie zostało przeprowadzone lub zakończone postępowanie spadkowe. Inna sytuacja to właściciel uwidoczniony w księdze wieczystej, którego jednak miejsce pobytu nie jest znane. Wreszcie są też nieruchomości, których miasto jest tylko współwłaścicielem. Potencjalni najemcy mają świadomość sytuacji prawnej, dlatego decydują się zamieszkać w takich nieruchomościach na własne ryzyko. Może się bowiem okazać, że rok, dwa czy pięć po licytacji czynszu postępowanie spadkowe zostanie zakończone albo odnajdzie się właściciel kamienicy i wtedy miasto będzie mu ją musiało przekazać. Razem z lokatorami. Nie ma przy obowiązku zapewnienia lokalu zastępczego.
Każdy więc musi sam zważyć ryzyko, zwłaszcza że po wygraniu licytacji trzeba na własny koszt przeprowadzić remont. W jednych mieszkaniach większy, w innych mniejszy.
Z 21 wystawionych na licytację czynszów mieszkań większość znajduje się w śródmieściu. Są też lokale w Szopienicach, Zawodziu, Brynowie i Piotrowicach.
Mieszkania można oglądać do 24 września, a niezbędne dokumenty trzeba będzie złożyć w dniach od 4 do 15 października w Biurze Obsługi Mieszkańców (Rynek 1, stanowiska 20 i 21).
Co ważne, żeby wziąć udział w licytacji czynszu trzeba mieć odpowiednio wysokie dochody. Komisja może nie dopuścić do przetargu osobę samotną, która zarabia mniej niż 4500 zł netto. W przypadku gospodarstwa dwuosobowego próg to 3000 zł/osobę netto, a w trzy i więcej osobowym – 2000 zł/osobę.
Dodatkowo, wylicytowana kwota opłat za mieszkanie (bez mediów) nie może przekroczyć 1/3 dochodu oferenta.
Więcej szczegółów oraz listę dostępnych mieszkań można znaleźć TUTAJ.
Katowice to niestety najgorsze duże miasto do życia!!
Sosnowiec to najwspanialsze. Dopóki na SOR nie trafisz.
Czyli miasto wspiera remont lokali w nieruchomości o nieuregulowanym statusie prawnym. Ktoś wywali 100 tyś zł na generalny remont i w tajemniczych okolicznościach odnajdzie się spadkobierca, który wcześniej się nie ujawnił.
Brawo Marcin K. !
Dlaczego w artykule nie wspomniano, że nie ma możliwości wyłączenia takich lokali na własność ?
Brawo Radni, którzy za tym głosowali !
To chyba oczywiste, że nie ma możliwości wykupu takiego mieszkania.