Mural z grami komputerowymi w roli głównej został odsłonięty. Powstał już po imprezie, z okazji której miasto go zamówiło. Jednak wygląda na to, ze zostanie na długo.
Mona Tusz powoli staje się specjalistką od murali okolicznościowych. Jej największa do tej pory realizacja w Katowicach przy ul. Młyńskiej została zasłonięta przez nową inwestycję hotelowo-biurową. Jednak niedawno miasto zamówiło u niej kolejną pracę. Miała ona powstać w czasie Intel Extreme Masters, czyli e-sportowego turnieju. Pogoda pokrzyżowała te plany i trzeba było poczekać na to aż intensywne opady śniegu odpuszczą. Artystka do zamalowywania ściany szczytowej budynku zlokalizowanego przy ul. 1 Maja 53 zabrała się na początku marca.
W ten weekend odsłonięty został nowy mural na 4-kondygnacyjnej kamienicy. Nawiązuje do gier komputerowych. Pojawiają się tu ikony znane z gier Starcraft i Counter Strike. Całość jest utrzymana w kosmicznej stylistyce. Trzy kolumny przypominają podium, a postaci przypominające astronautów próbują dostać się na ich szczyt. Artystka wykorzystała wystający ze ściany kanał, najprawdopodobniej wentylacyjny. Na nim, w najwyższym punkcie budynku, namalowała trofeum, które jest wręczane zwycięskiej drużynie po finale CS:GO.
Mural jest bardzo dobrze widoczny od strony ul. Murckowskiej, czyli trasy DK86. Niewykluczone, że zostanie ozdobą tej ściany do momentu, gdy nie wyblaknie farba, bo raczej nic nie powinno prędko zasłonić tej ściany.