Kilka zdewastowanych skrzynek elektrycznych w centrum Katowic zostanie pomalowanych przez artystę Kacpra Mutke. To wspólna inicjatywa urzędu miasta i Taurona. Chodzi w niej nie tylko o poprawienie estetyki miasta, ale też o zwrócenie uwagi na problem dewastacji przestrzeni publicznej.
Nielegalne graffiti przeszkadza mieszkańcom Katowic to jedne z najczęściej zgłaszanych problemów na platformie Naprawmyto.pl, którą miasto uruchomiło w kwietniu 2018 roku. Na prawie 13,5 tysiąca tzw. alertów, ponad 590 dotyczyło właśnie pseudo graffiti. Ponad 240 z nich zostało już “naprawionych”, a ponad sto jest „w trakcie naprawy”.
Większość skrzynek elektrycznych w Katowicach jest zdewastowana albo poprzez pseudo graffiti, albo poprzez nielegalnie naklejone ogłoszenia i ich pozostałości.
Teraz kilka z nich w centrum Katowic zostanie ozdobionych artystycznym graffiti, którego tematem będzie katowicka architektura modernistyczna. To pomysł Wiolety Niziołek-Żądło, koordynatora projektów społecznych w UM Katowice, która zainteresowała nim właściciela skrzynek, czyli spółkę Tauron. Zadania podjął się katowicki artysta Kacper Mutke, absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach. – Zależało nam na współpracy z lokalnym artystą, a także na wyeksponowaniu wątku architektury modernistycznej, z której mieszkańcy są dumni. Katowice mają też długą i dobrą tradycję współpracy z artystami street-artu, a ich prace udowadniają, że graffiti może być sztuką – mówi Wioleta Niziołek-Żądło.
Malunki na skrzynkach elektrycznych mają pokazać, że nawet niewielka zmiana w przestrzeni publicznej może wpływać na estetykę i postrzeganie miasta. – Projektami na skrzynkach chcę pokazać, jak czuję katowicką modernę. Czasami inspirujący dla mnie okazał się dostrzeżony gdzieś detal architektoniczny, innym razem była to cała bryła budynku. Postanowiłem, idąc za modernistami, ograniczyć ornament na rzecz bardziej minimalistycznych, abstrakcyjnych kompozycji – wyjaśnia Kacper Mutke.
Na skrzynkach pojawią się grafiki związane z takimi symbolami Katowic jak Kukurydze na osiedlu Tysiąclecia, Dom Handlowy Skarbek czy Spodek. Czasem będzie to bardzo widoczne nawiązanie, innym razem jakiś charakterystyczny detal. Pierwsze obrazy będą powstawać jeszcze w styczniu, kolejne sukcesywnie, zależnie od warunków pogodowych.
Dla Taurona dewastacje infrastruktury technicznej to duży problem. – Chcąc przeciwdziałać aktom wandalizmu Tauron stara się wspierać ciekawe, lokalne przedsięwzięcia. Wspólne działania z Katowicami traktujemy także jako poligon, na którym sprawdzimy, czy talent artystów uchroni naszą infrastrukturę przed aktami wandalizmu – mówi Łukasz Zimnoch, rzecznik TAURON Polska Energia.
Akcja jest elementem projektu KATOobywatel, realizowanego przez Katowice od kwietnia 2018 roku.
A tymczasem w meście obok;
Kibice, sportowcy i miasto razem tworzą niebieskie grafiti klubowe na elewacjach. Nikomu to nie przeszkadza, wręcz przeciwnie.
Natomiast w Katowicach klubowe grafiti przeszkadzają, za to badziewie tkz. artystyczne, już nie.
Zasiedlajmy dalej miasto w ten sposób, to może doczekamy się zmiany nazwy na; Miasto ogrodów, muzyki i może kultury.
Hehehe, na pewno
Nie bój, nie bój. I tak ‘artyści’ z gieksy zamaluję szybciutko te skrzynki swoimi bazgrołami i odwróconym R.