Miasto sprzedało teren na os. Paderewskiego. Mimo obaw mieszkańców, może nie staną na nim kolejne bloki. Miejskie działki kupiła spółka powiązana z właścicielem Stokrotki.
Budząca kontrowersję sprzedaż gruntu na os. Paderewskiego dopiero tuż przed wyznaczonym terminem przetargu została oprotestowana przez mieszkańców. Powstała petycja, która została złożona w czwartek, 20 czerwca, a w poniedziałek, 24 czerwca, było już wiadomo, że teren obok bloku przy ul. Granicznej 61C został sprzedany. Chodzi o trzy działki o łącznej powierzchni 4,1 tys. m kw. Są one zlokalizowane w sąsiedztwie nowo wybudowanych przez dewelopera mieszkań przy skrzyżowaniu ul. Szeptyckiego i ul. Pułaskiego. Mieszkańcy zaczęli działać, ponieważ obawiają się, że staną tu kolejne bloki. Mimo petycji, przetarg odbył się zgodnie z planem.
W przetargu wzięła udział tylko jedna firma – Bingo Sp. z o.o. Miasto ustaliło cenę wywoławczą na 6 000 000 zł. Firma z siedzibą w Lublinie zaproponowała 6 060 000 zł. Tyle wystarczyło, żeby wygrać. Teraz pozostaje czekać na podpisanie aktu notarialnego. Wtedy teren formalnie stanie się własnością prywatnej spółki.
Od tego momentu nowy właściciel będzie miał dwa lata na rozpoczęcie budowy. Rok po transakcji muszą powstać co najmniej fundamenty. Z kolei w ciągu 4 lat od zakupu na nieruchomości ma już stać budynek w stanie surowym zamkniętym. Takie były warunki przetargu. Mają one chronić miasto przed spekulantami, którzy kupują grunty tylko po to, żeby zarobić na wzrośnie ich wartości. Zgodnie z obowiązującym tu miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, tuż przy Dolinie Trzech Stawów może powstać zabudowa mieszkaniowa wielorodzinna i zabudowa usługowa. Mieszkańcy obawiali się najbardziej tego pierwszego wariantu. Jednak niewykluczone, że działka zostanie zagospodarowana w inny sposób. Bingo Sp. z o.o. jest spółką powiązaną z Emperia Holding, która posiada udziały w ogólnopolskiej sieci sklepów Stokrotka. Polską Emperię przejęła w 2017 roku litewska Maxima Grupe.
tylko jeden podmiot startuje w przetargu na taki atrakcyjny kawałek ziemi? CBA jeszcze istnieje?
ciekawe czy będzie tak jak z działka na Francuskiej i Mariackiej, gdzie też ktoś kupił, miał budować, nie dotrzymał warunków, zarobił na parkingu i odsprzedał z zyskiem.
Bzdury. Nie odsprzedał z zyskiem, tylko miasto odkupiło, bo właściciel złamał warunki przetargu. Odkupiło za cenę, za którą sprzedało.
Jakie to dziwne i niepojęte dla malkontentów, że miasto się rozwija i rozbudowuje.
Skoro przeszkadza wielkomiejska zabudowa to trzeba się wynieść na wieś a nie blokować rozwoju miasta.
przyadkowa, chaotyczna, punktowa zabudowa jako “wielkomiejska”. a to dobre.
To nie jest wielkomiejska zabudowa. To zabudowa każdego terenu biologicznie czynnego w miejscu, w którym zagęszczenie zabudowy jest już bardzo duże.
Przecież większości to odpowiada. Wyniki wyborów samorządowych tylko to potwierdziły, dając pupilkowi deweloperów wygraną w pierwszej turze.
Pan Marcin ma zobowiązania po kampanii ?
Koleżanka kiedyś powiedziała, że w Katowicach to dobrze żyje się tylko deweloperom. Chyba coś w tym jest. Skoro włodarze miasta mają gdzieś mieszkańców i wcale się z nimi nie liczą, to o czymś to świadczy. Mieszkańcu, płać grzecznie podatki i opłatę za parkowanie w centrum i nie odzywaj się. Z przykrością stwierdzam, że Katowice to miasto deweloperów.
krótko i na temat MAFIAAAAAAAAAAAAA deweloperska to ona była sponsorem
kampanii wyborczą Krupy .W taj mafii jest też porprzedni prezydent Katowic Uszok 🙂
Krupa sprzedany przez dewelopera dziad jeden
głosowaliście na Krupę to macie
Mamy, co chcieliśmy. Widzisz, żeby w mieście odbywały się jakieś duże protesty mieszkańców? Podkreślam duże, a nie kilkunastu sąsiadów. Nie. Więc poza gromadką niezadowolonych komentatorów z netu większość jest najwyraźniej zadowolona.