Reklama

Zbita Śmietanka (odc. 14)

Krzysztof Pieczyński, katowicki radny.

Długo kazaliśmy wam czekać na kolejny odcinek Zbitej Śmietanki. Ale wracamy w najlepszym momencie. Właśnie zaczynają się duże ruchy przedwyborcze. Niektóre z nich są całkiem zabawne.

Sam przeciw wszystkim

W Bytomiu wszystkie siły sprzymierzyły się przeciwko prezydentowi Damianowi Bartyli. PO, PiS. Nowoczesna, Kukiz ’15 i co tam jeszcze w Bytomiu funkcjonuje zachęcają mieszkańców do pójścia na referendum, w którym będzie można odwołać Bartylę. Nic tak nie łączy jak wspólny wróg. Nic tak nie dzieli jak dzielenie łupów. Dobrze chociaż wiedzieć, że wszystko to dla dobra mieszkańców.

Uszok w tramwaju

Piotr Uszok jechał tramwajem! Za czasów prezydentury, w tramwaju widzieliśmy go może raz czy dwa na jakiejś konferencji prasowej. A teraz proszę. Piotr Uszok jak zwykły mieszkaniec jechał sobie z Brynowa i wysiadł przed Placem Miarki. Jak mówi nasz wspólny znajomy (znaczy nasz i Piotra Uszoka) to oznacza, że chce wrócić. Gdzie? Do polityki i dlatego pokazuje się w tramwaju. Trochę się nam ta teoria wydaje naciągana, ale mamy nadzieję, że były prezydent chociaż bezpiecznie wrócił tramwajem do domu. No dobrze, wiemy, że tramwajem pod dom podjechać jeszcze nie może, ale odpowiednia linia już się projektuje.

Bieda na Śląskim

Coraz więcej wielkich imprez na Stadionie Śląskim. Było już wbiegnięcie na bieżnię uczestników Silesia Marathon, mecz piłkarski drużyn radiowej „Trójki” i czegoś śląskiego (nie zapamiętaliśmy nazwy), konferencja prasowa Grzegorza Schetyny i… to by było na tyle. Podobno w planach są kolejne hity: mecz Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego – Śląski Urząd Wojewódzki, Urząd Miasta Katowice-Urząd Miasta Chorzów, a może nawet mecz śląskiej PO ze śląskim PiS-em. Aż boimy się pomyśleć co będzie w przyszłym roku. Na razie pewny jest koncert zespołu Guns N’ Roses. Mamy tylko nadzieję, że Axl Rose dotrze na stadion szybciej niż na ten w Rybniku, kiedy kazał czekać swoim fanom ponad dwie godziny na rozpoczęcie koncertu.

Kostempski walczy z Saługą

Dawid Kostempski, prezydent Świętochłowic i zawodowy prezes, dyrektor oraz prezydent ogłosił, że wystartuje w wyborach na szefa śląskich struktur Platformy Obywatelskiej. Podczas konferencji prasowej, na której poinformował o swojej decyzji, ostro skrytykował swojego rywala, czyli marszałka województwa Wojciecha Saługę. Kostempski najbardziej rozczulił nas narzekaniem na to, że szeregowi członkowie partii są rozgoryczeni, bo szefostwo pamięta o nich tylko przy okazji wyborów. To miło, że prezydent Świętochłowic tak jasno powiedział, że praca powinna być przede wszystkim dla swoich (czyli partyjnych). Z drugiej strony on chyba nie powinien narzekać. W końcu jego żona Agnieszka została wstawiona na stanowisko wiceprezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach (już nim nie jest). Fakt, nie jest szeregowym członkiem (w końcu z zawodu jest dyrektorem i prezesem), ale jednak partia o niej nie zapomniała. Reasumując, bardzo jest nam obojętne kto zostanie szefem śląskich struktur PO, bo będzie to miało znaczenie tylko dla kolegów i koleżanek zwycięzcy i pokonanego. Ale prawdopodobnie też tylko na chwilę, czyli do wyborów samorządowych.

Radny z Mediolanu

Radny Krzysztof Pieczyński przyszedł na jedną z ostatnich komisji rady miasta w takim stroju. Kilka dni wcześniej udzielał się na koncercie disco polo w Spodku i byliśmy przekonani, że nie zdążył się przebrać. Radny zapewnił nas jednak, że to stylizacja przygotowana specjalnie na wizytę w urzędzie, a marynarka przyjechała do Katowic aż w Mediolanu.

Przy okazji pan Krzysztof po raz kolejny zapewnił, że nie chodzi już na solarium, a ciemną karnację zawdzięcza piciu dużej ilości soku z marchewki. Polecamy sposób radnego na ciemną skórę wszystkim paniom, zwłaszcza, że Sylwester tuż-tuż.

Konflikt w rodzinie

Doszły nas słuchy o konflikcie w rządzącym Katowicami ugrupowaniu Forum Samorządowym i Marcin Krupa. Radny Józef Zawadzki nie może przeboleć, że na plakatach promujących dzielnicowe festyny znalazło się nazwisko Borysa Pronobisa. Chodzi oczywiście o to, że obaj radni kandydowali z tego samego okręgu. Kto ma w tym sporze rację, trudno nam powiedzieć. Pewne jest, że im bliżej wyborów samorządowych, tym takich konfliktów w rodzinie będzie więcej.

MIKSER


Tagi:

Komentarze

  1. Bebe 20 listopada, 2017 at 10:26 pm - Reply

    Nie szata zdobi czlowieka. Jak dla mnie pisuar na glowe by wlozyl to by mi to dyndalo. Robi swoje to niech sie ubiera jak chce. Chyba, ze nie robi ? To inna sprawa 😉

  2. KOSZUTKA.EU 20 listopada, 2017 at 12:12 pm - Reply

    Człowiek z prowincji w marynarce z Mediolanu. Do katowickiej władzy pasuje jak ulał.

Dodaj komentarz

*
*