Napad w centrum Katowic. Dwóch zamaskowanych mężczyzn weszło do zegarmistrza i zażądali wydania gotówki z kasy. Kiedy uciekali, trafili na patrol straży miejskiej.
Niepowodzeniem i zatrzymaniem zakończył się dla dwóch mężczyzn napad w centrum Katowic. W piątek, 13 maja, około godziny 16.00 tuż przed zamknięciem lokalu dwóch zamaskowanych napastników weszło do zakładu zegarmistrza przy ul. Mielęckiego. Uzbrojeni w nóż mężczyźni grozili pracownikom i zażądali wydania gotówki z kasy. Obsługa odmówiła, a napastnicy odpuścili i zaczęli uciekać w kierunku ul. Warszawskiej. Tam trafili na patrol strażników miejskich, którzy od przechodniów dowiedzieli się, że doszło do napadu. Strażnicy zatrzymali mężczyzn w wieku 34 i 43 lat, skuli ich kajdankami, a następnie przekazali policjantom. W trakcie czynności okazało się, że zatrzymani grozili pozbawieniem życia mężczyźnie, który był świadkiem. Na wniosek śledczych sąd tymczasowo aresztował podejrzanych na 3 miesiące. Za popełnione przestępstwa grozi im kara do 12 lat więzienia, która wobec młodszego może zostać podwyższona o połowę, gdyż działał w warunkach recydywy.
W końcu dobre wiadomości – dwóch zdegenerowanych patolusów mniej na wolności. Oby tylko sąd swoim wyrokiem nie popsuł mi humoru.