Prawie 100 zł za ma kw. zapłaci firma, która wygrała przetarg na najem lokalu gastronomicznego w nowym dworcu autobusowym przy ul. Sądowej w Katowicach. Biorąc pod uwagę, że pomieszczenie przeznaczone na gastronomię ma ponad 100 m kw., najemca będzie płacił miastu ponad 10 000 zł miesięcznie netto. Do tego trzeba doliczyć podatek od nieruchomości i media.
W piątek w urzędzie miasta odbył się przetarg na najem lokalu gastronomicznego w budynku nowego dworca autobusowego przy ul. Sądowej. Dopuszczone zostały do niego trzy podmioty, bo czwarty chętny nie spełnił wymogów formalnych.
Licytacja była zacięta. Ostatecznie zwyciężyła firma pod nazwą Irena Cieśla-Kozakowska F.H.U. z Katowic, która zaproponowała 96 zł za m kw. To kwota netto, do której trzeba jeszcze doliczyć podatek VAT. Z naszych informacji wynika, że w przetargu wzięli także udział przedstawiciele Subway’a i firmy sprzedającej kanapki na pl. Oddziałów Młodzieży Powstańczej.
Lokal na piętrze budynku międzynarodowego dworca autobusowego w Katowicach ma 108,77 m kw. powierzchni. Nie ma w nim kuchni, więc można będzie w nim sprzedawać przede wszystkim dania gotowe, jak kanapki czy przekąski. Lokal będzie musiał być czynny co najmniej do godz. 23.
Wylicytowana stawka jest jedną z wyższych, jakie – przynajmniej za lokale komunalne – płaci się w centrum Katowic. Dla porównania, za wynajem powierzchni w pawilonie na Rynku Aioli płaci 30 zł/ m kw.
W przypadku dworca, stawka wyjściowa wynosiła 13 zł/m kw. Najemca ma czas do połowy maja na przystosowanie lokalu do swoich potrzeb. Międzynarodowy dworzec autobusowy w Katowicach zostanie otwarty najwcześniej w lipcu.