Tragiczny wypadek w kopalni Murcki-Staszic w Katowicach. Jeden z górników został ranny i był długo reanimowany. Nie udało się go uratować.
Wypadek w KWK Murcki-Staszic. Podczas dzisiejszej nocnej zmiany, około godz. 4:36, doszło do wypadku na poziomie 720 metrów. Jeden z pracowników został ranny m.in. w głowę. – Podczas transportu pod ziemią doszło do wypadku. Jeden z pracowników doznał obrażeń ciała. Niestety, na tyle poważnych, że mimo reanimacji, która trwała do 6.20, lekarz stwierdził zgon – mówi Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy Polskiej Grupy Górniczej.
Mężczyzna miał 44 lata, był ślusarzem z 22-letnim doświadczeniem w górnictwie. W kopalni Murcki-Staszic pracował od 11 lat. Przyczyny i okoliczności wypadku dopiero będą wyjaśniane.