Niegroźna kolizja skończyła się tragicznie. Mężczyzna zmarł za kierownicą samochodu. Przyczyna zgonu nie jest znana.
Na zjeździe z DK86 (ul. Pszczyńska) w kierunku ul. Karolinki i ul. 73 Pułku Piechoty doszło do zderzenie trzech samochodów. Kierowca opla uderzył w dwa inne auta – skodę i mitsubishi. Chociaż kolizja nie była groźna, to na miejsce pojechała karetka. Świadkowie widzieli, że mężczyzna, jadący oplem położył się na kierownicy. Najprawdopodobniej zasłabł w trakcie jazdy. Po dojeździe na miejsce, ratownicy stwierdzili, że mężczyzna jest nieprzytomny i rozpoczęli reanimację. Pomimo próby ratowania 62-latka, lekarz stwierdził zgon. Jak informuje sierż.szt. Maciej Bajerski, oficer prasowy KMP w Katowicach, przyczyna zgonu nie została jeszcze potwierdzona.
Aktualnie na węźle mogą występować utrudnienia w ruchu. Czynności policji nadal trwają, a na miejsce pojechał prokurator.
Dlaczego nikt go nie reanimowal przed karetka….wyroki wszykim co tam byli na miejscu