Reklama

Uchodźcy wprowadzili się do domu studenckiego. Mają się tu czuć jak w domu

Redakcja
Uchodźcy wprowadzają się do jednego z akademików w Katowicach. Po intensywnych przygotowaniach udało się w zaledwie kilka dni przygotować na przyjęcie Ukraińców dom studencki w Ligocie, który od trzech lat nie był użytkowany.

Jedną z pierwszych lokatorek akademika „Zaścianek” w Ligocie jest Kateryna z Odessy. Wcześniej z dziećmi trafiła do siedziby Ochotniczej Straży Pożarnej w Dąbrówce Małej. – Tam była duża sala, ale tam było 30 osób. Z dziećmi były problemy. Tu każda rodzina ma swój pokój. Oczywiście, że jest lepiej – mówi. Tak wygodnego noclegu jeszcze nie miała od 1 marca, kiedy dotarła do Polski. Jest kuchnia, jest wifi i łazienka współdzielona z drugim pokojem.

Zanim dzisiaj oficjalnie otwarto pierwszy z dwóch domów studenckich w Ligocie przy ul. Franciszkańskiej, miejskie służby włożyły ogrom pracy w jego przygotowanie. Pierwsi pracownicy MZUiM pojawili się tam tydzień temu, wkroczyła ekipa z Zakładu Zieleni Miejskiej, a od początku tygodnia zaczęły działać pracownicy KZGM. Pracowali wiele godzin dziennie, żeby udostępnić budynki nieużytkowane od 3 lat, które Uniwersytet Ekonomiczny chciał sprzedać.  – Decyzja była podyktowana względami ekonomicznymi. Dzisiaj rzeczywiście widzimy, że ta infrastruktura wymaga odnowy i rewitalizacji, ale może być bardzo przydatna do takich celów humanitarnych, jak to ma miejsce dzisiaj – mówi prof. dr hab. inż. Celiny Olszak, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. Uczelnia użyczyła miastu domy studenckie „Zaścianek” i „Sikorka” bezpłatnie do końca czerwca. Na razie pierwszy z budynków, w którym jest 81 pokoi, ma pomieścić około dwustu osób. Dzisiaj w południe mieszkało tu już około 30 Ukraińców, a na liście osób do wprowadzenia się było około 70 nazwisk. Jak zapewnia prezydent Marcin Krupa, Katowice na razie dysponują wystarczającą liczbą miejsc. – Chcemy stworzyć takie typowe warunki mieszkaniowe. Tak, żeby każdy czuł się swobodnie i w godny sposób zaopiekowany. Tych miejsc jest wystarczająco i raczej nie obawiam się tej fali. Ostateczność to jest lokowanie w dużych obiektach sportowych i zbiorowych salach – mówi.

W byłym akademiku, oprócz dwuosobowych i trzyosobowych pokoi są kuchnie, pralka, salka do nauki dla dzieci, świetlica, czy pomieszczenia sportowe. Drugi dom studencki jest przygotowywany. Z powodu kiepskiego stanu technicznego jego uruchomienie może odbyć się za około 2 tygodnie, na przełomie marca i kwietnia. W dwóch domach studenckich ma mieszkać łącznie 400 uchodźców z Ukrainy.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*