Miasto przeprowadza badania dotyczące parkingowych zachowań kierowców w centrum Katowic. Wyniki tych badań posłużą do zmiany polityki parkingowej. Urzędnicy chcą wprowadzić 3 różne stawki. W tym abonamenty dla mieszkańców ze strefy płatnego parkowania.
Badania mają pomóc w stworzeniu nowych rozwiązań parkingowych w Katowicach. Aktualnie firma wybrana w przetargu zajmuje się analizą tego, w jaki sposób parkują kierowcy. Chodzi o to, żeby określić, ile w ogóle jest miejsc postojowych w centrum miasta (zostało ono podzielone na 42 obszary – od Koszutki do autostrady A4 i od Załęża do Zawodzia). Jednak ważniejszą informacją będzie tzw. rotacja parkowania. – Wskaźnik pokazujący, ile w ciągu określonego przedziału czasowego pojazdów na danym miejscu parkingowym parkuje – tłumaczy Bogusław Lowak, naczelnik wydziału transportu w UM Katowice. Kolejnymi danymi, które mają pomóc w wypracowaniu konkretnych rozwiązań w strefie płatnego parkowania, są m.in. średni czas parkowania czy liczba aut z Katowic i spoza miasta parkujących w strefie.
Na podstawie wyników i rekomendowanych rozwiązań, miasto chce zmienić politykę parkingową. – Te wyniki i wnioskowanie mają nam umożliwić opracowanie pewnego kompleksu działań dotyczących regulacji kwestii parkingowych przede wszystkim w śródmieściu – mówi Bogumił Sobula, wiceprezydent Katowic. Dodał, że stawka za parkowanie będzie narzędziem, które ma te rozwiązania umożliwić. To również element zapowiadanej od dawna przez prezydenta Marcina Krupę karty mieszkańca. Wiceprezydent o konkretnych kwotach nie chciał mówić, ale zdradził na posiedzeniu komisji transportu rady miasta, że Katowice zmierzają w kierunku uporządkowania parkowania w strefie płatnego parkowania. Ma się ono opierać na wprowadzeniu trzech różnych stawek: dla wszystkich, dla mieszkańców i dla mieszkańców w strefie płatnego parkowania. – To będzie standardowa stawka za parkowanie. O wysokościach nie chcę mówić, bo to wszystko jest przed nami. To będzie stawka za parkowanie dla mieszkańców Katowic, niezależnie od tego w jakiej dzielnicy mieszkają. Jeżeli będą chcieli parkować w dowolnie zlokalizowanej strefie czy podstrefie płatnego parkowania, będą korzystali z benefitu wynikającego z tego, że tutaj płacą podatki – mówi Sobula. Trzecia stawka i trzeci pomysł to abonament dla osób, które mieszkają w strefie płatnego parkowania. – Pytanie, czy dla jednego mieszkania powinien być wydawany jeden taki abonament, czy niekoniecznie i może być więcej, ale już kolejne powinny kosztować trochę więcej – tłumaczy Sobula.
Na to i wiele innych pytań ma odpowiedzieć trwające badanie. Na razie, do końca października, prace są prowadzone w terenie w godzinach od 6.00 do 20.00. – Natomiast potem rzeczywiście przystępuje wykonawca do żmudnego opracowania tych wyników. To nam zajmie około miesiąca, do końca listopada – mówi Lowak. Badanie na zlecenie miasta wykonuje firma Stadtraum Polska Sp. z o.o. z Poznania. Jego koszt to niespełna 100 tys. zł.
Mieszkam w centrum przy dworcu Pkp niestety ,(10 lat) przyjezdzam z pracy o 15 tej a w domu jestem czesto 16.30 w oczekiwaniu na wolne miejsce pod swoja kamienica poltorej godziny czekam , i teraz mam jeszcze za to placic !!! Katowice dla mieszkancow nic nie maja do zaoferowania uciekac ztad trzeba.
Pytania zasadnicze!
Ile miejsc parkingowych podziemnych posiada ING Bank, czy KTW!? Ile będzie po wybudowaniu KTW2?!
Dlaczego parking pod NOSPrem w tygodniu jest zawalony samochodami z miast ościennych! Dlaczego nie ma jeszcze stref parkowania (budowanych), a już wymusza się daniny? Dlaczego mały parking przy lodowisku jest zamknięty, a zwłaszcza gdy odbywają się imprezy w Spodku?! Dlaczego teren przed Spodkiem może być wynajęty na imprezy no. motorowe, ale nie może być parkingiem podczas imprez w Spodku czy NOSPR? Dlaczego podczas imprez jednoczesnych w Spodku czy NOSPR, nie mobilizuje się nowych parkingów?! W końcu…dlaczego zezwolono deweloperowi na budowanie w Strefie Kultury apartamentowców, a nie wybudowano parkingu piętrowego?! Urzędnicy z UM Katowice, DAWNO zatracili zasadę mądrości i gospodarności Ślązaka!
Kolejny antymetropolitalny pomysł Katowic. Czerpanie zysków z faktu bycia centrum GZM, choćby poprzez ściąganie większości najlepszych inwestycji płacących najwięcej podatków jest OK. Ale najlepiej żeby ludzie do tej pracy teleportowali się z miast ościennych. To chyba tak nie działa. Trzeba patrzeć szerzej niż tylko przez pryzmat samych Katowic, bo bez miast ościennych nic one nie znaczą.
Głupoty Pan opowiada. Katowice nie korzystają z faktu bycia jedynym dużym ośrodkiem miejskim, tak jak robią to Warszawa, Kraków, Poznań czy Wrocław, które są otoczone samymi wsiami lub małymi miasteczkami bez infrastruktury). W przeciwieństwie do innych miast wojewódzkich akurat Katowice otoczone są z każdej strony miastami podobnej wielkości. To że potrafią przyciągnąć wartościowych pracodawców i inwestycje wynika z tego, że są po prostu dobrze zarządzane. I jeżeli któryś sąsiad decyduje się na pracę w Katowicach to powinien przemyśleć jak do niej bez samochodu się dostać, żeby nie korkować mieszkańcom Katowic ich miasta i nie truć spalinami ich dzieci. Bo jest to po prostu chamskie i egoistyczne podejście.
Brawa za pomysł z obniżoną opłatą za parkowanie dla mieszkańców Katowic – w końcu to oni budują i utrzymują całą tą infrastrukturę drogowo-parkingową, z której osoby przyjezdne tak chętnie korzystają (i często uważają, że najlepiej to za darmo mieszkańcy Katowic powinni im wszystko ufundować)!
…jak zapraszasz gości do siebie, to zapewniasz im garderobę, by mieli gdzie zdjąć odzież wierzchnią! Zezwala się na budowę KTW,1 i 2, rozwija sieć biurowców, ale nikt nie myśli o tym, by przybysze, goście, pracownicy mieli gdzie zaparkować! To idiotyzm UM i jego urzędasów! W centrum miał byc parking wielopoziomowy obok dawnego hotelu Silesia…nie ma! Koło NOSPR, Spodka, MTK miał powstać parking wielopoziomowy…nie ma! Centra przesiadkowe nie zdadzą swojego założenia! Kto tam w UM siedzi i udaje, że myśli?! Każda impreza w Strefie Kultury, a ja z Koszutki muszę szukać parkingu na Bogucicach!
Czyli w innych miastach moge nie płacić.
Dzięki za info, jak odwiedze Kraków czy Wrocław, to parking mam za free i w dodatku pod drzwiami.
Super
Właśnie o to chodzi, żeby odzież została w garderobie dla gości a nie na każdym krześle w domu gospodarza. Taką garderobą mają być centra przesiadkowe.
Nie kufa siedza w kurtkach co za glupi argument.
P. S.
Scisle centrum miasta proszę winno byc car free i po problemie