Biznes – takie przeczenie może mieć w przyszłości spory teren, na którym teraz znajduje się baza PKM-u Katowice. Zdaniem wiceprezydenta, jest jeszcze za wcześnie na jego sprzedaż.
Jak wiadomo od dłuższego czasu, w przyszłości przedsiębiorstwo miałoby przenieść się do nowego miejsca w Zawodziu. Baza PKM-u ma zostać zlokalizowana naprzeciwko zajezdni tramwajowej, gdzie powstanie jeden z węzłów przesiadkowych. Podczas ostatniego posiedzenie komisji budżetu miasta jeden z radnych zadał pytanie o bazę PKM-u Katowice. Prezes PKM-u, Helena Ulanowska, musiała uzasadnić dlaczego przeprowadzka w nowe miejsce trwa tak długo. Chociaż nie potrafiła udzielić jednoznacznej odpowiedzi, to stwierdziła, że taka opieszałość może spółce pomóc. Rynek transportu dynamicznie się zmienia. Dzięki temu w nowej bazie będzie można od razu wdrożyć rozwiązania, których nie rozważano wcześniej, a które dzisiaj są standardem przy takich inwestycjach. Mowa m. in. o stacjach ładowania dla autobusów elektrycznych.
PRZECZYTAJ TEŻ: PKM chce się wyprowadzić z ul. Mickiewicza. Jest koncepcja nowej bazy w Zawodziu
Przy okazji głos w sprawie terenu przy ul. Mickiewicza, gdzie obecnie znajduje się baza PKM, zabrał wiceprezydent Bogumił Sobula. – Musimy mieć świadomość tego, że ten teren – niewątpliwie o bardzo dużym potencjale i atrakcyjności – ze względu na swoją powierzchnię, w istotny sposób wpłynie na aktualną sytuację na rynku nieruchomości – mówił Sobula. Jego zdaniem to jeszcze nie jest optymalny moment na przekazanie terenu na sprzedaż. – Jeżeli ten teren miałby mieć przeznaczenie biznesowe szeroko rozumiane, to myślę, że jeszcze to nie jest optymalny moment, żeby ten teren na taki cel przeznaczać – powiedział.
