Festiwal Tauron Nowa Muzyka zmienia się w tym roku. 14. edycja będzie trwała 4 dni, ale nie zakończy się koncertem w NOSPR, a bezpłatną imprezą w plenerze. Wiadomo już jak wygląda podział na dni i sceny. Jeszcze przez kilka dni można kupić tańsze bilety na TNM.
Kolejne nowości w tegorocznej edycji Tauron Nowa Muzyka. Do tej pory festiwal ogłosił już kilkudziesięciu artystów, a będzie ich więcej. W tym roku do Katowic przyjadą m.in. niemieccy pionierzy muzyki elektronicznej – Kraftwerk, brytyjski raper o pseudonimie Skepta i od lat przyciągający tłumy zespół Apparat. Dzienny rozkład jazdy z podziałem na sceny jest dostępny TUTAJ. Wiadomo już także kto wystąpi na specjalnej sekretnej scenie. Pojawi się tam m.in. HVOB, czyli austriackie połączenie electro popu z techno. Rasowe techno zaprezentuje z kolei niemiecka gwiazda tego gatunku – Anja Schneider. Festiwal, tak jak w poprzednich latach, będzie trwał 4 dni – od 20 do 24 czerwca. Jednak nastąpiła ważna zmiana w formule. Co prawda muzyczne wydarzenie rozpocznie koncert Rhye na sali koncertowej Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia, ale zakończenie będzie wyglądało inaczej. 14. edycję Tauron Nowa Muzyka zamknie bezpłatna impreza na Sztauwajerach. Na taneczny maraton w Dolinie Trzech Stawów pod nazwą Fajrant został zaproszony m.in. duet z Izraela – Red Axes, który na poprzedniej edycji festiwalu zgromadził pod sceną tłumy. Impreza na Sztauwajerach będzie bezpłatna.
W sprzedaży dostępne są bilety jednodniowe oraz karnety dwudniowe i trzydniowe. Aktualne ceny to: bilet jednodniowy – 179 zł, karnet dwudniowy – 299 zł, karnet trzydniowy – 389 zł. Od 8 maja bilety na Tauron Nowa Muzyka będą droższe. Więcej informacji można znaleźć TUTAJ.
Ale co komu przeszkadza impreza na Sztauwajerach? To druga cześć Doliny – imprezy wieczorem są tu często i jakoś niczego nie słychać ani na rolkostradzie, ani w jej okolicach… Wiec w czym problem?
Znowu na Dolinie i Muchowcu!
Po fruwajkach kolej na imprezkę.
A pomnik został naprawiony po ostatniej?
Miasto chyba nie bardzo rozumie sens istnienia tego miejsca i związanego z nim wypoczynku dla mieszkańców.
Imprezki proszę organizować na stadionie miejskim, tak jak w innych miastach jest to przyjęte. No ale jak ma się obiekty po PRLu…
Ja kolejny raz z rodziną planuje wyjazd z tego urokliwego miejsca, miasta ogrodów i drzew.
To chyba będzie normą, jak tak dalej będzie prowadzona polityka wobec mieszkańców, których ubywa i nie ma się czemu dziwić.