Tak ma wyglądać tor dla terenówek w Dolinie Trzech Stawów. Radni zadecydują, czy powstanie

Do zgody na budowę w Dolinie Trzech Stawów toru dla terenówek został już tylko jeden krok. Radni podejmą decyzję o tym, czy dealer samochodowy będzie mógł dzierżawić teren przy ul. Lotnisko przez 10 lat.

Sprawa dzierżawy terenu w Dolinie Trzech Stawów pojawi się na najbliższej sesji rady miasta. Już na początku roku pisaliśmy o projekcie uchwały, która ma pozwolić na wydzierżawienie nieruchomości w trybie bezprzetargowym dealerowi samochodowemu. Jednak po naszym tekście projekt zniknął z porządku obrad sesji w lutym. Niewykluczone, że wpływ na taką decyzję miały zbliżające się wybory. Choć nie potwierdził tego wiceprezydent Bogumił Sobula, który zapytany przez nas o sprawę dzierżawy stwierdził tylko, że uchwała jest w przygotowaniu. Jak mówił, wstrzymano się z przedłożeniem jej radnym po głosach sprzeciwu ze strony mieszkańców. Teraz, już po wyborach, projekt uchwały jest przygotowany i brzmi dokładnie tak samo, jak jego pierwotna wersja. Wygląda na to, że teraz firma MMCars sp. z o.o., która ma swój salon samochodowy przy ul. Lotników, jest blisko realizacji planów. Wiceprezes spółki przekonywał do pomysłu radnych podczas dwóch posiedzeń. Radni zasiadający w komisji rozwoju i infrastruktury mieli sporo pytań, ale ostatecznie jednogłośnie pozytywnie zaopiniowali projekt uchwały. Wczoraj podczas komisji budżetu miasta pytań nie zadał żaden z radnych, ale w głosowaniu troje z nich się wstrzymało. Niezależnie od tego projekt został ponownie zaopiniowany pozytywnie i trafi pod obrady radnych w najbliższy czwartek. Chodzi o oddanie w dzierżawę na okres 10 lat działek o łącznej powierzchni 5,1 tys. m kw. Do tej pory spółka dzierżawiła od miasta większą część działki w kształcie trójkąta o powierzchni ok. 4,2 tys. m kw., która znajduje się tuż przy parkingu obok stawu Kąpielowego. Teraz chce podpisać nową umowę i użytkować większy teren w celu wybudowania na nim toru testowego dla samochodów terenowych marki Suzuki.

Koncepcja toru jest gotowa

Jak wyjaśnia w uzasadnieniu uchwały miasto, inwestycja ma „zwiększyć atrakcyjność terenów rekreacyjnych Doliny Trzech Stawów”. Choć tak naprawdę wzbogaci ofertę dealera. Tor ma służyć klientom, którzy będą chcieli wypróbować samochody sprzedawane przez MMCars. Wiceprezes spółki Mirosław Cichy deklaruje, że nie będą do niego miały dostępu osoby z zewnątrz i nie będą po nim jeździły pojazdy nie będące w ofercie dealera. Firma nie planuje organizowania wydarzeń dla miłośników off roadu. Ponadto tor ma być wykorzystywany głównie w dni robocze. To odpowiedź na zarzuty, że będzie on generował dodatkowy hałas.

MMCars ma już koncepcję toru, ale nie ma jeszcze projektu. Tor będzie się składać z kilku przeszkód jak „kocie łby” z drewnianych bali, trawersy czy sztucznej górki. Dodatkowo przy torze, na niewielkim fragmencie działki położonym najbliżej parkingów przy stawie Kąpielowym, zaplanowano strefę relaksu, która nie będzie ogrodzona i ma być ogólnodostępna.

Suzuki postawiło warunek

Projekt toru ma zacząć powstawać, jak tylko radni zezwolą na dzierżawę w trybie bezprzetargowym. Dealerowi zależało na jak najdłuższym okresie dzierżawy, ponieważ spółka Suzuki Motor Poland postawiła mu warunek. Marka samochodów jest gotowa na wsparcie finansowe inwestycji, jeśli MMCars będzie mieć gwarancję dzierżawy przynajmniej na 3 lata. W trakcie spotkań z radnymi firma zapowiedziała, że tor powstanie z uwzględnieniem istniejącej zieleni. Zgodnie z deklaracją, żadne drzewa przy ul. Lotnisko i w głębi terenu mają nie ucierpieć. Trasa toru ma być poprowadzona pomiędzy drzewami i ma nie ingerować w większym stopniu w zieleń. Jednak niewykluczone, że inwestor pozbędzie się części drzew i niskich roślin, których usunięcie nie wymaga zezwolenia. Najprawdopodobniej budowa toru ruszy wiosną przyszłego roku. O ile radni wyrażą na to zgodę w głosowaniu podczas sesji rady miasta w najbliższy czwartek.