Przedłużenie jednej z ulic ma umożliwić zmianę funkcji ul. Sokolskiej. Jak mówią urzędnicy, ta ruchliwa droga w centrum miasta ma zostać na nowo zdefiniowana. Sokolska ma przestać być ulicą wyłącznie dla samochodów.
Jedna z najbardziej ruchliwych dróg w ścisłym centrum Katowic ma się zmienić. Stan techniczny ul. Sokolskiej pozostawia sporo do życzenia, a codziennie korzystają z niej tysiące kierowców. Ulica prosi się o remont, ale wygląda na to, że może on nastąpić dopiero po zrealizowaniu innej inwestycji. Podczas ostatniej komisji rozwoju miasta radni dopytywali, jak szybko będzie można wykonać przedłużenie ul. Stęślickiego do al. Korfantego. To inwestycja, która ma usprawnić ruch samochodów między północną granicą, a centrum miasta. Aktualnie trwają prace projektowe, które zgodnie z umową powinny zakończyć się w październiku. Następnie inwestycja ma być realizowana etapami i potrwać dwa lata. Jest szansa, że z ul. Stęślickiego będzie można dojechać do al. Korfantego w 2021 roku. To z kolei umożliwiłoby zmiany na ul. Sokolskiej. – Chcielibyśmy połączyć takie funkcje typowo śródmiejskie, czyli transport publiczny, rowerowy i pieszy oraz parkowanie – mówił podczas posiedzenia komisji Bogusław Lowak, naczelnik wydziału transportu w UM Katowice. Zmiany na ul. Sokolskiej miałyby zostać wprowadzone na całej długości – od pl. Wolności do ul. Misjonarzy Oblatów. Na razie urzędnicy nie zdradzają dokładnych planów. Wiadomo jednak, że miasto rozważało wprowadzenie tu buspasa. Pewne jest to, że ul. Sokolska ma przestać być drogą przelotową w ścisłym sercu miasta.