Rowery w końcu wyjadą na ulice. Za kilka godzin, o północy, odblokowanych zostanie 666 jednośladów. Operator będzie je odkażał, ale apeluje również do użytkowników.
Rowery miejskiej w Katowicach były przygotowane już przed 1 kwietnia. Tuż przed ich planowanym uruchomieniem rząd postanowił, że poruszanie się na rowerach tego typu będzie zakazane. Od tamtej pory stały zablokowane na stacjach w całym mieście. Firma Nextbike, operator kilkudziesięciu systemów w całej Polsce, apelowała wielokrotnie do rządu o zniesienie tych ograniczeń. Głównym argumentem było to, że wielu osobom rower miejski służy do przemieszczania się do pracy, a nie do wycieczek. Poza tym hulajnogi elektryczne i carsharing działał przez cały czas bez przeszkód. W końcu, z miesięcznym poślizgiem, rowery wyjadą w środę, 6 maja na ulicę. Jednak korzystanie z nich też będzie się odbywało inaczej niż w poprzednich latach.
“Aby zminimalizować ryzyko zakażenia operator systemu – Nextbike Polska – będzie prowadził dezynfekcję newralgicznych elementów rowerów jak kierownice, siodełka, linki, manetki oraz terminale. Jednoślady będą dezynfekowane przynajmniej dwa razy dziennie w ramach codziennej pracy osób serwisujących oraz relokujących rowery miejskie we wszystkich działających systemach, których operatorem jest Nextbike Polska. Zachęcamy także użytkowników do stosowania zwiększonych środków bezpieczeństwa i samodzielnego dezynfekowania powierzchni narażonych na kontakt. Zalecamy noszenie rękawiczek” – czytamy w komunikacie operatora.
Już za kilka godzin, w nocy z wtorku na środę, uruchomionych zostanie w Katowicach 70 stacji i 666 rowerów. Docelowo w tym roku mają działać w Katowicach 82 stacje. Jednak konkretna liczba uzależniona jest od umów podpisanych z partnerami prywatnymi oraz sytuacji finansowej miasta. Pewnych jest na razie kilka punktów. – Utrzymujemy plany rozbudowy systemu w trakcie sezonu. Przed nami zaplanowana na czerwiec rozbudowa o 5 stacji realizowanych w ramach budżetu obywatelskiego, ale także montaż stacji w momencie uruchamiania nowych inwestycji – basenów i centrów przesiadkowych – wyjaśnia Bogusław Lowak, naczelnik wydziału transportu.
System będzie w tym roku kosztował miasto ponad 2,3 mln złotych. Sezon rowerowy w Katowicach ma potrwać do końca listopada.