Osobowy samochód zjechał wczoraj w nocy z parkingu i zupełnie zablokował przejazd ul. Morcinka. Ostatecznie policja wezwała lawetę, która odholowała auto na strzeżony parking.
W niedzielę przed godziną 22 policja dostała zgłoszenie o stojącym w poprzek drogi samochodzie osobowym. Okazało się, że na odcinku ul. Morcinka pomiędzy al. Korfantego i ul. Czerwińskiego z parkingu zjechało na jezdnię Subaru. Policjanci ustalili kto jest właścicielem auta, ale pod adresem widniejącym w ewidencji nikogo nie zastali. Dlatego wezwali lawetę, która niedługo po północy odholowała samochód na strzeżony parking. Teraz właściciel Subaru będzie musiał pokryć koszt wywiezienia auta.
Przez ponad dwie godziny przejazd ul. Morcinka był niemożliwy. Problem miały zwłaszcza autobusy, które musiały cofać do al. Korfantego.