Prezydenci, burmistrzowie i wójtowie gmin Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii uchwalili wysokość składki, jaką będą płacić w 2022 roku na utrzymanie komunikacji publicznej. Kwota jest wyższa niż w ubiegłym roku, ale znacznie niższa niż pierwotnie planowano.
W czerwcu zarząd GZM przygotował projekt uchwały w tej sprawie. Wtedy jednak nie uzyskał on wystarczającego poparcia gmin. Głównie dlatego, że przeciw było dwa największe miasta, czyli Katowice i Sosnowiec, ale także m.in. Bytom i Sławków. Zgodnie z wyliczeniami sprzed kilku miesięcy, gminy miały zapłacić w 2022 za komunikację publiczną ponad 634 mln zł. Prezydenci uznali, że to zbyt dużo. Dlatego zarząd GZM przygotował kolejną uchwałę w tej sprawie, która została przegłosowana kilka dni temu. Według wyliczeń, gminy zapłacą łącznie ponad 568 mln zł. Najwięcej, bo ponad 1/4, przypadnie na Katowice. Składka stolicy województwa wyniesie 125 812 153 zł. Rok temu było to 118 036 600 zł. Z kolei według pierwszej wersji projektu uchwały, Katowice miały zapłacić ponad 143 mln zł.
Drugi największym płatnikiem będzie Sosnowiec, który w 2022 zapłaci ponad 62 mln zł. Kolejni na tej liście są Dąbrowa Górnicza (44 779 187 zł), Zabrze (40 240 246 zł), Gliwice (37 985 456 zł), Bytom (34 843 454 zł) i Tychy (34 124 353 zł).
Łączna składka wszystkich gmin będzie o około 8 proc. wyższa niż w tym roku. Jak tłumaczy metropolia, na ten wzrost mają wpływ przede wszystkim: zakończenie inwestycji przez Tramwaje Śląskie i przywrócenie połączeń tramwajowych (m.in. Chorzów i Świętochłowice) oraz waloryzacja umów z operatorami, którzy obsługują poszczególne linie komunikacji miejskiej na zlecenie ZTM. Ta waloryzacja to oczywiście wyższe stawki za obsługę poszczególnych linii, które wynikają ze wzrostu cen paliw, energii elektrycznej i płacy minimalnej.
W 2022 roku średni koszt obsługi 1 kilometra, przejeżdżanego przez autobusy, wzrośnie o ok. 11 proc., z ok. 6,06 zł do prawie 6,72 zł. Cena 1 km pokonywanego przez trolejbusy wzrośnie z 8,95 zł do 9,85 zł, a tramwajów średnio z 13,4 zł do 14,99 zł.
Bezmyślnie organizowana komunikacja musi dużo kosztować.
Dla porównania z danych za maj albo czerwiec MZA dostawało 9 zł netto niezależnie czy przegubem, krótkim czy midikiem, choć zdecydowana większość to przeguby.
Heniek skomentuj to …