Wielka motoryzacyjna impreza w Katowicach coraz bliżej. Podczas Red Bull Car Park Drift będzie można zobaczyć mistrzów jazdy bokiem. Właśnie powstaje dla nich tor.
50 kierowców zmierzy się w zawodach na torze, który powstaje od kilku dni w strefie kultury. W najbliższy weekend będzie tu głośno od ryku silników. Publiczność zobaczy zarówno profesjonalnych kierowców. W zawodach wezmą udział m.in. mistrz Polski Jakub Przygoński, który na linię startu podjedzie swoją toyotą GT86 czy Piotr Więcek, ubiegłoroczny mistrz Drift Masters European Championship. Jednak to, co odróżnia cykl Red Bull Car Park Drift od innych tego typu wydarzeń jest możliwość rywalizacji pomiędzy profesjonalistami a amatorami.
Od kilku dni trwają w strefie kultury przygotowania do imprezy. Na parkingu obok NOSPR powstaje tor, na którym kierowcy będą prezentować swoje umiejętności. Będzie się on składał z takich samych przeszkód, jak podczas poprzednich edycji zawodów. Zadaniem uczestników będzie pokonanie toru i otrzymanie jak najlepszej noty. Sędziowie oceniać będą przede wszystkim umiejętność panowania nad autem w drifcie oraz sposób, w jaki zawodnik pokonuje przeszkody. Wszystkie muszą zostać zaliczone w odpowiedniej kolejności oraz we właściwym kierunku.
Spośród ok. 50 uczestników, tylko 20 będzie mogło zakwalifikować się do finału. Program imprezy nie jest skomplikowany:
13 sierpnia (godz. 15.00) – kwalifikacje,
14 sierpnia (godz. 15.00) – finał oraz atrakcje dodatkowe.
W trakcie finału będą dodatkowe atrakcje dla kibiców, m.in. pokaz stuntu motocyklowego oraz Pojedynek Gwiazd Speed Games.
Wstęp na wydarzenie jest wolny. Więcej o imprezie TUTAJ.
W Chorzowie przy stadionie Automobil Klub Ziemi Tyskiej zorganizował podobny pokaz – po 3 latach wciąż widać ślady spalonych opon na asfalcie w najbardziej reprezentacyjnym miejscu przed Stadionem Słaskim.
Czy organizator przywróci parking do stanu obecnego po swoich pokazach?