W czwartek czasowo zastało zamknięte przejście pomiędzy ul. Dworcową i ul. Wojewódzką. Na odcinku od kinoteatru Rialto do ul. św. Jana nie można iść pieszo, ani jechać rowerem. Jednak większość mieszkańców nic sobie z tego nie robi i wchodzi na ulicę.
Zamknięcie przejścia ma związek z odtworzeniem fragmentu drogi rowerowej biegnącej przy ul. Dworcowej. W piątek rano wykonawca prac zagrodził wstęp na chodnik i drogę rowerową, które biegną pod wiaduktem kolejowym. Na metalowym płocie zawisła tabliczka z informacją o przejściu drugą stroną ulicy. Wiele osób ignoruje wygrodzenie i idzie w kierunku Rynku ulicą przy jadących samochodach.
Przejście ma być zamknięte do soboty, ale nie wiadomo do której godziny. W ciągu najbliższych kilkunastu dni wykonawca przebudowy ul. Dworcowej jeszcze raz ogrodzi chodnik pod wiaduktem, żeby położyć warstwę wierzchnią na drodze rowerowej.
Wszędzie nie można dojechać bryczka a widzę że część chciałaby nawet do WC…. To chyba mniejsze zło, skoro dzisiaj samochody i tak wjeżdżają na Mieleckiego :))
Kamienice od E-pione to dalej niż bliżej zasiedlenia, więc nie martw się na zapas…
Z tą Dworcowa to też bym nie demonizował… ogłaszam konkurs: na ilu obiektach i jak długo jeszcze (po 16 VII), będę kwitły rusztowania na tej ulicy ??
Ciekaw jestem zwłaszcza, efektów prac na obiekcie braci Likusów… ;))
Pewnie sam proces odbioru ulicy też nie będzie krótki… Przecież należy dać wykonawcom czas, na rozbiórkę chociażby części rusztowań.
Pamiętacie ile miesięcy trwała epopeja z odbiorem “gotowego” dworca na ul Sadowej ??
Jesień to też piękna pora roku… ;))
Katowice to najgorsze miasto do zycia !!!! Smog brud i samochody wazniejsze od wszystkiego!!! Po cholere robia pseudo deptak na dworcowej jak maja zrobic z ulic mieleckiego droge !!!! He he takie zeczy tylko w katowicach!!!!