Nie chcę jednoznacznie się określać czy będę kandydował, czy nie. Raczej ta szala przechyla się w kierunku kandydowania – powiedział dziś Marcin Krupa. Prezydent Katowic podsumował trzy lata swoich rządów (tekst o tym wkrótce). Przy okazji odpowiedział na pytania dziennikarzy.
Jedno z nich dotyczyło deklaracji startu w przyszłorocznych wyborach samorządowych. – Raczej ta szala przechyla się w kierunku kandydowania. Jednoznacznej decyzji nie podjąłem Jest wiele rzeczy, które przez rok trzeba zrobić, i które wpłyną na intensywność realizacji mojego 10-punktowego planu sprzed wyborów – powiedział Krupa. Dodał, że wystartuje ze swojego bezpartyjnego komitetu wyborczego.
A co będzie jak PiS zmieni ordynację wyborczą i do startu zostaną dopuszczone tylko komitety partyjne? – To już będzie problem. Mam nadzieję, że do tak dalekich kroków się nie posuną – stwierdził prezydent Katowic.
Zamiast tramwaju na południe mamy galerie i nowe osiedla na południu…
Panie Prezydencie, mój głos Pan ma tylko pod jednym warunkiem – proszę trzymać PO i PIS jak najdalej od Katowic !
Antek co ci tak PIS przeszkadza odebrali ci apanaże esbeckie , czy boisz sie zenie bedzie mozna nic ukraść.
Brawo Panie Prezydencie!!!
Mojego głosu nie otrzyma.