Po raz pierwszy od początku epidemii liczba zakażonych koronawirusem w ciągu jednej doby przekroczyła 3000. Jak podało właśnie Ministerstwo Zdrowia, ostatniej doby pozytywny wynik testu miały 3003 osoby. Zmarło 75 osób. 8 z nich nie miało żadnych innych chorób.
Tak złych danych nie spodziewało się zapewne nawet Ministerstwo Zdrowia, które kilka dni temu zapowiadało, że liczba zakażeń przez kilkanaście najbliższych dni może utrzymywać się powyżej 2000. Tymczasem wczoraj liczba nowych przypadków przekroczyła kolejną psychologiczną barierę 3 tys. Niestety, zmarło 75 osób. Osiem z nich nie miało żadnych innych chorób. To 67-letnia kobieta z Torunia, 50-letni mężczyzna z Mielca, 40-letnia kobieta z Łańcuta, 70-letni mężczyzna z Krakowa, 81-letni mężczyzna z Tychów, 92-letnia kobieta i 83-letni mężczyzna z Częstochowy oraz 73-letni mężczyzna z Warszawy.
Najwięcej nowych przypadków koronawirusa odnotowano w woj. mazowieckim (527), woj. małopolskim (357), śląskim (286), wielkopolskim (242) i łódzkim (223).
W woj. śląskim wzrosła liczba zakażonych, którzy przebywają w szpitalach. Obecnie jest ich 271. Znacząco wzrosła też liczba osób przebywających na kwarantannie (z 4 797 do 5 204 jednego dnia).
W samych Katowicach w ciągu ostatniej doby było 14 nowych przypadków zakażeń.
Liczba zakażonych w woj. śląskim od początku epidemii to 23 916. Wyzdrowiało już 21 430, zmarło 577. Ostatnie zgony to 81-letni mężczyzna z powiatu wodzisławskiego, 84-letnia kobieta z powiatu bielskiego, którzy zmarli w szpitalu w Tychach, 64-latnia kobieta z Gliwic (szpital w Pyskowicach), 73-letni mężczyzna z Rybnika (szpital w Raciborzu), 69-letnia kobieta z Piekar Śląskich (szpital w Bytomiu), 92-letnia kobieta z Częstochowy i 83-letni mężczyzna z Czestochowy (szpital w Częstochowie).
Antycovidowcy i płaskoziemcy i tak nie uwierzą.
Jak każdy oświecony człowiek, dopóki nie zobaczy wirusa na własne oczy to nie uwierzy.
Mędrca szkiełko i oko.