Katowice wydały z budżetu miasta 400 tys. zł netto na organizację koncertu zespołu Ich Troje, który w piątek świętował w Spodku 20-lecie działalności. Polsat miał pokazać koncert o 22:05, ale retransmisja rozpoczęła się z ponad godzinnym opóźnieniem. Konsekwencji finansowych stacja jednak nie poniesie.
Widzowie, którzy zasiedli przed telewizorami o godz. 22:05 zobaczyli końcówkę trzeciego seta meczu Ligi Światowej siatkarzy Polska-Argentyna. Potem był jeszcze czwarty set. Fani zespołu czekali na występ i ta sytuacja ich rozzłościła. Swoim pretensjom dali wyraz na fejsbukowym profilu Polsatu. W komentarzach pojawiają się żale, że stacja nie poinformowała widzów o opóźnieniu, a także nie przeprosiła za zaistniałą sytuację. Fani grupy narzekali, że godzina 23 to zbyt późna pora na retransmisję, część była zmuszona zrezygnować z oglądania występu.
Piotr Zaczkowski, dyrektor Miasta Ogrodów, argumentując finansowy wkład miasta w występ Ich Troje w Katowicach, wyraźnie stwierdził, że dużą wartością promocyjną dla miasta ma być właśnie transmisja części koncertu. Jak się jednak okazuje, ponad godzinne opóźnienie nie jest problemem dla Miasta Ogrodów. – Opóźnienie w transmisji wystąpiło z przyczyn niezależnych od nadawcy. Poprzedzający transmisję mecz siatkówki przedłużył się znacznie ponad spodziewany czas. Koncert, mimo przesunięcia, miał świetną oglądalność – przed telewizorami zasiadł co 5 Polak. Oglądalność w tzw. grupie komercyjnej (wiek 16 – 49) wyniosła 20,2 %, zaś w grupie ogólnej była jeszcze wyższa: 21,6 % – mówi Łukasz Kałębasiak, rzecznik Miasta Ogrodów. Średnia oglądalność koncertu w liczbach sięgnęła 1,4 mln widzów.
W umowie z Miastem Ogrodów Polsat zobowiązał się do pokazaniu dwóch 45-minutowych części koncertu, wskazanae Katowic i logo miasta w spotach promocyjnych. Prowadzący mieli mówić o Katowicach podczas samego koncertu, a informacja o sponsoringu ze strony miasta miała się znaleźć w napisach końcowych. Z tych obietnic Polsat się wywiązał. – Zgodnie z umową zawartą z producentem wykonawczym ostateczną porę emisji, zgodnie z przepisami ustawy o radiofonii i telewizji, ustala Telewizja Polsat jako niezależny nadawca. Ze względu na dynamikę programu telewizyjnego, która ujawniła się w piątek, żadna stacja nie może zgodzić się na sztywny zapis o dokładnej godzinie emisji. A wyniki oglądalności wskazują, iż telewidzom przesunięcie godziny koncertu nie przeszkodziło w jego odbiorze. Co nie dziwi, biorąc pod uwagę fakt, że rozpoczynał się właśnie weekend – dodaje Kałębasiak.
Koncert zakończył się podziękowaniem złożonym grupie przez Marcina Krupę. Prezydent opowiedział anegdotę o wiśniowej poduszce, którą dostał kiedyś od lidera Ich Troje. Postanowił się odwdzięczyć i dał Michałowi Wiśniewskiemu poduszkę z logo Katowic jako Kreatywnego Miasta Muzyki UNESCO. Pozostali członkowie zespołu dostali od Polsatu kryształowe serca.
Zgodnie z zapowiedziami Telewizji Polsat koncert zostanie ponownie wyemitowany w najbliższej przyszłości.
Koncert byl extra dali czadu ale firma ktora ochraniala te impreze do bani bardzo nie uprzejmi szczegolnie taka pani chyba kierownik bardzo brzydko sie odnosili do ludzi po koncercie ludzi wrecz wyrzucali