Reklama

Połączenie instytucji kultury budzi wątpliwości radnych

Grzegorz Żądło
Planowane przez urząd miasta połączenie Centrum Kultury Katowice z Instytucją Kultury Katowice-Miasto Ogrodów budzi nie tylko emocje w samych instytucjach, ale też wśród radnych. Dziś ci z branżowej komisji przepytywali w tej sprawie wiceprezydent Katowic i naczelnik wydziału kultury. Po dyskusji wcale jednomyślni nie byli.

Na najbliższej sesji radni mają głosować nad projektem uchwały w sprawie zamiaru połączenia instytucji kultury (więcej o tym tutaj). Plan jest taki, żeby z dwóch firm zrobić jedną. I na tym właściwie konkrety się kończą. Radni z komisji kultury, promocji i sportu pytali dzisiaj o rzeczy, które przy takiej inicjatywie nasuwają się jako pierwsze.

Czy została przeprowadzona analiza finansowa? (radny Tomasz Szpyrka)

Gdzie nowa instytucja będzie miała swoją siedzibę? (Tomasz Szpyrka)

Czy zostanie przeprowadzona redukcja etatów? (Tomasz Maśnica)

Jak zostanie wyłoniony dyrektor nowej instytucji (Tomasz Maśnica)

Czy w nowej instytucji więcej będzie Miasta Ogrodów czy CKK? (Piotr Pietrasz)

Jakie będą koszty łączenia instytucji ? (Andrzej Zydorowicz)

Na większość pytań odpowiedzi nie uzyskali. Wiceprezydent Katowic Marzena Szuba i Edyta Sytniewska, naczelnik wydziału kultury wyjaśniały, że miasto nie przeprowadziło jeszcze analizy finansowej i kosztów funkcjonowania nowej instytucji. – Pracujemy w tej chwili nad materiałem analitycznym. Już teraz jednak wiadomo, że nie będzie takiej liczby dyrektorów czy głównych księgowych jak obecnie – tłumaczyła Edyta Sytniewska. W innej części dyskusji powiedziała jednak, że przez rok od połączenia żadnych redukcji etatów nie będzie. – Zgodnie z ustawą, przy połączeniu instytucji kultury wszystkie zatrudnione w nich osoby przechodzą do nowej firmy. Reorganizacja zostanie zapewne przeprowadzona, ale dopiero po roku.

Na pytania o nazwę i sposób powołania dyrektora radni  usłyszeli, że „trwają rozmowy” i „decyzja jeszcze nie zapadła”. Co do siedziby, to ma nią pozostać budynek CKK na pl. Sejmu Śląsku Śląskiego, a koszty połączenia zamkną się w kwocie wynagrodzenia biegłych rewidentów, których trzeba powołać do zbadania bilansu obu instytucji. Nowa firma ma zachować najważniejsze inicjatywy CKK i Miasta Ogrodów, ale część z nich trzeba będzie przeformułować” (naczelnik Sytniewska). Teraz wszystkie siły mają zostać rzucone na starania Katowic o wpisanie na listę kreatywnych miast UNESCO w dziedzinie muzyki.

Ciekawe była ocena wiceprezydent Katowic odnośnie działania obu instytucji, która nie pozostawia wątpliwości, że to mały (czyli Miasto Ogrodów) ma wchłonąć większego (CKK im. K. Bochenek). – Teraz jest jeden wielki budynek i dwie instytucje kultury. Jedna, która zajmuje dużą powierzchnię, robi program ważny, ale przewidywalny. Druga, która zajmuje niewiele miejsca, realizuje program nowoczesny, reagujący na potrzeby mieszkańców – argumentowała Marzena Szuba.

Ostatecznie radni zaopiniowali projekt uchwały o zamiarze połączenia pozytywnie. Za było 5 z nich, 3 się wstrzymało.

Na zdjęciu Piotr Zaczkowski, dyrektor IKKMO. W tle Edyta Sytniewska i Marzena Szuba.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*