Szpital w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach został otwarty. Kierowcy nie powinni jeździć w rejonie MCK na pamięć, bo stoi tu policja. Funkcjonariusze zablokowali jeden pas ruchu.
Od dzisiaj szpital tymczasowy w MCK może przyjmować pacjentów. O nowej placówce pisaliśmy wczoraj, a w zeszłym tygodniu o tym, że kierowcy z tego powodu będą musieli jeździć naokoło. Organizacja ruchu została przygotowana tak, aby umożliwić łatwy dojazd służbom. Zmiana polega na wprowadzeniu zakazu wjazdu w rejonie nowej placówki, czyli na tyłach Międzynarodowego Centrum Kongresowego. Kierowcy jadący od strony al. Roździeńskiego w górę, ulicą Olimpijską, dojadą tylko do skrzyżowania z ul. Skrzypka. Muszą skręcić w prawo, zgodnie z nakazem. Dla pojazdów jadących od strony al. Korfantego wprowadzony został ruch jednokierunkowy. Mieszkańcy wyjeżdżający z ul. Ordona muszą skręcić w lewo i przejechać ul. Olimpijską, ul. Nadgórników aż do al. Roździeńskiego, bo w przeciwnym kierunku, do al. Korfantego, obowiązuje zakaz wjazdu, który nie dotyczy służb miejskich i pojazdów dojeżdżających do szpitala.
Choć znaki stoją tu już co najmniej od ubiegłego tygodnia, większość osób jeździ tędy tak jak wcześniej. Dzisiaj policjanci zaczęli zatrzymywać pojazdy poruszające się ulicą Olimpijską i zablokowali radiowozem przejazd. Funkcjonariusze pytają każdego kierowcę, czy jedzie do szpitala. Policja nie wystawia na razie mandatów, tylko pilnuje, żeby kierowcy nie łamali przepisów. Kończy się na pouczeniach.