Ruch po wykolejeniu pociągu w Czechowicach-Dziedzicach przywrócony. Podróżni nie muszą się przesiadać na autobusy, ale składy na razie będą kursować po jednym torze. Dlatego mogą jeszcze występować opóźnienia.
Wykolejenie w Czechowicach-Dziedzicach spowodowało dzisiaj ogromne utrudnienia na kolei. Z toru wypadły 4 wagony towarowe pociągu ze Zduńskiej Woli do Czechowic-Dziedzic. Wszystkie połączenia zostały zastąpione autobusami, a niektóre pociągi musiały korzystać z objazdów. Po wielu godzinach intensywnych prac, o godz. 19.30 przywrócony został ruch pociągów przez stację. Składy mogą przejeżdżać już po jednym torze między Czechowicami-Dziedzicami a Goczałkowicami Zdrój. Pociągi dalekobieżne wróciły na rozkładowe trasy. W ruchu regionalnym można podróżować bez komunikacji zastępczej. Po wkolejeniu wagonów i odprowadzeniu składu towarowego, konieczna była naprawa rozjazdu, aby pociągi mogły jeździć jednym torem. Teraz wykonywane będą prace przy drugim torze. Na razie nie wiadomo, jak długo one potrwają. Do czasu rozwiązania tego problemu, mogą występować opóźnienia w kursowaniu pociągów.
Wykolejenie było na zachodniej głowicy stacji Czechowice.
Cysterny wykoleiły się na zwrotnicach blokując przejazd na dwóch torach w kierunku Goczałkowic,
Dodatkowym utrudnieniem jest fakt że wyjazd z Czechowic na Zabrzeg gdzie teoretycznie można by puścić awaryjnie przejazdy jest w trakcie przebudowy (brak mostów/wiaduktów, tory rozebrane i duuuuży plac budowy)
Objazd poprzez Oświęcim bardzo mocno wydłużałby czas przejazdu – stąd decyzja o komunikacji zastępczej
Dziwne. Stacja w Czechowicach posiada tyle torów i peronów, że ruch można było puścić “bokiem”, co najwyżej pominąć postój na tej stacji, no chyba, że wykolejenie nastąpiło przed węzłem, gdzie są jedynie 2 tory. Może znamy więcej szczegółów?