Skąd wiadomo co jest parkingiem (a właściwie miejscem postojowym)? Określa to rozporządzenie ministra infrastruktury z 12 kwietnia 2012 roku “w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.” W dziale II rozdziale 3 określone są warunki, jakie muszą spełniać miejsca postojowe. To m.in. 2,3 metra szerokości i 5 metrów długości. Ponadto “stanowiska postojowe i dojazdy manewrowe dla samochodów osobowych powinny mieć nawierzchnię utwardzoną lub co najmniej gruntową stabilizowaną, ze spadkiem zapewniającym spływ wody.”. Teren przed Superjednostką został utwardzony materiałem pochodzącym z frezowania asfaltu. Prace trwały kilka dni. Trudno powiedzieć czy odpowiedni spadek terenu został w jakiś sposób zaprojektowany, ale woda na parkingu nigdy nie stoi.
To jednak jeszcze nie wszystko. Parking przed Superjednostką jest niezgodny z ustaleniami Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego obszaru Rondo-Rynek. W dokumencie są zapisy, zgodnie z którymi na tym terenie nie można lokalizować parkingów naziemnych, a jedynie garaże podziemne i takie, które będą się mieścić od III kondygnacji w górę.
Gdyby więc inspektor nadzoru uznał parking za parking, wówczas musiałby nakazać jego rozbiórkę. Nie można bowiem legalizować samowoli budowlanej, która jest niezgodna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.
Co na to wszystko urząd miasta? Maciej Stachura, rzecznik UM Katowice twierdzi, że “tymczasowy charakter parkingu powoduje, że wszystko jest zgodne z prawem.”
Gdy nie macie gdzie auta zostawić udając się do centrum miasta – narzekacie, gdy wybudowali ładny parking (z zaznaczeniem że to sytuacja tymczasowa) znowu narzekacie. Może zdecydujcie się czego chcecie?
A do kogo konkretnie ten komentarz?
Słodkie przekomarzania!
Jezlili na zagraniczne targi za nasze pieniądze i nic nie zrobili juz 15 lat temu było wiadomo ze to bedzie rozbierane.
Znowu ten Urząd Miasta teren pierwsza klasa mieli tyle lat żeby coś ciekawego przygotować na tym miejscu nic nie zrobili kolejny parking.