Oszukiwali i doprowadzili do wyłudzenia mienia o wartości prawie ćwierć miliona złotych. Podejrzani o popełnienie przestępstw mężczyźni zostali zatrzymani. Długie śledztwo katowickich policjantów zakończyło się akcjami we Wrocławiu i Warszawie.
Katowiccy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej prowadzili śledztwo od trzech lat. W jego trakcie dotarli do dokumentacji dotyczącej oferty nabycia akcji pewnych spółek. Okazało się, że była nierzetelna. Kilka lat temu, w okresie od 27 stycznia 2012 roku do 21 października 2013 roku, akcjonariusze byli wprowadzani w błąd. Sprawcy w ten sposób zarabiali, a poszkodowani nieświadomie rozporządzali swoim mieniem niekorzystnie. Podawano im fałszywe informacje o sytuacji finansowej oferenta. Dzięki temu oszuści wyłudzali mienie, którego wartość oszacowano na blisko 250 tys zł.
Śledczy zebrali wystarczająco dowodów, żeby zatrzymać podejrzanych. To czterech mężczyzn. W różnych okresach byli oni członkami zarządu spółek, których akcje oferowano. Policjanci komendy miejskiej w Katowicach zatrzymali najpierw trzy osoby. Czwarty mężczyzna przebywał za granicą i został zatrzymany tuż po wylądowaniu samolotu na warszawskim lotnisku. Zatrzymani zostali przewiezieni do katowickiej komendy i trafili do policyjnego aresztu. Cała czwórka usłyszała zarzuty popełnienia przestępstw oszustw kapitałowych dotyczących mienia znacznej wartości. Wobec podejrzanych prokurator zastosował dozór policyjny, poręczenia majątkowe w kwotach od 20 tys. zł do 250 tys. zł oraz zakaz opuszczania kraju. Mężczyznom odebrano paszporty. Śledztwo ma charakter rozwojowy.