Reklama

Nowe bistro w starym dworcu

Szymon Kosek
Wczoraj w nocy  w starym dworcu w Katowicach rozpoczęło działalność Pop up Bistro. W menu króluje kuchnia śląska, ale to nie wszystko, co lokal ma dla klientów.

Oprócz bistra, w starym dworcu otwarta jest jeszcze jedna sala, w której odbywać się będą spektakle teatralne, sety dj-skie i koncerty. – Rozmawialiśmy już z aktorami z Warszawy, Wrocławia, a także z zaprzyjaźnioną grupą Fabryka Kultury. Spektakle będą głównie dla dorosłych, ale będą też propozycje dla dzieci – mówi Rafał Kowalkowski z Bahnhoff KTW. Oprócz tego, w hali zegarowej dworca będą odbywać się zajęcia sportowe. – W środę o 8 startujemy z crossfitem, w pakiecie dla wszystkich śniadanie regeneracyjne. Można też zaopatrzyć się u nas w lunch – mówi Kowalkowski.

Za kuchnię w Pop up Bistro odpowiada gwiazda śląskiej (i nie tylko) gastronomii, Marcin Czubak. Dania w starym dworcu to tradycyjna kuchnia śląska z dodatkami. –To zdecydowanie nowe wydanie, ale tradycyjne smaki wciąż są dla nas najważniejsze. Dziś serwujemy na przykład tortillę ze śledziem i śledzia smażonego w japońskiej bułce tartej z chrzanem i ogórkiem – mówi szef kuchni. Bardzo dużą wagę przykłada się tu też do składników, które przyjeżdżają do Pop up Bistro z Mysłowic. – Dużo robimy sami: mamy swoje zakwasy, marynaty, pieczemy swój chleb, piklujemy owoce, warzywa. Praktycznie nie ma rzeczy, której nie robilibyśmy sami – dodaje Czubak. Menu będzie się zmieniać, pojawią się dania dnia i nowe elementy karty, choć nie będzie ono zbyt rozbudowane. Szef kuchni większy nacisk kładzie na jakość, niż ilość.

W tygodniu lokal będzie otwarty w godzinach od 8.00 do 20.00. Również w tym tygodniu ruszają pierwsze wydarzenia: w środę wspomniany crossfit, w czwartek Sztandy – targi produktów regionalnych. – Kalendarz na następne miesiące cały czas się rodzi – zapewnia Kowalkowski.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*