„Nie dla dewastacji dzielnicy przez szybką kolej”. Pod takim hasłem odbędzie się w nadchodzącym tygodniu manifestacja w Piotrowicach. To już kolejny protest przeciwko CPK.
Temat Centralnego Portu Komunikacyjnego cały czas budzi duże emocje. W ostatnim czasie mieszkańcy kilku gmin postanowili odważniej sprzeciwić się planom budowy nowej infrastruktury kolejowej dla kolei dużych prędkości. Przypomnijmy, że jedna ze „szprych”, która ma zapewnić transport do portu lotniczego w mazowieckim Baranowie, będzie przebiegać przez wiele gmin w woj. śląskim. Nowa linia kolejowa ma połączyć Ostrawę z Katowicami. Planów obawiają się mieszkańcy, bo taka budowa oznaczałaby dużą ingerencję nie tylko w ich nieruchomości, ale również tereny zielone.
Od niedawna protesty zaczęły przybierać formę blokad na drogach. W zeszły weekend ruch na „wiślance” utrudniali mieszkańcy Orzesza i Mikołowa. Teraz podobne wydarzenie zaplanowali radni z Katowic. Jak można przeczytać na plakacie manifestacji, chcą pokazać sprzeciw wobec dewastacji południowych dzielnic Katowic – Zarzecza, Podlesia i Piotrowic – przez budowę infrastruktury dla kolei dużej prędkości. Nie zgadzają się na hałas, niszczenie środowiska, wywłaszczenia i wyburzenia. We wtorek, 8 lutego, odbędzie się zgromadzenie publiczne na nowym rondzie w Piotrowicach u zbiegu ulic Kościuszki i Armii Krajowej. Protest ma rozpocząć się o godz. 17.00 i potrwać godzinę. Więcej TUTAJ.
PIS DA? Nie sądzę.
Ale mimo wszystko PISda.
Czy radni PO mogliby w ramach protestu zablokować np. dostęp do swoich biur? W razie potrzeby skorzystamy z podobnych biur w Berlinie
A ci mądrzy protestujący są są stanie wyjaśnić co zwykli kierowcy mają wspólnego z budową szybkiej kolei i jak utrudnienie im życia ma spowodowac że kolej nie powstanie? Przez takie działania tylko zrażają do siebie i sprawiają ze więcej ludzi poprze puszczenie im pociągu przez ogrodek
Tylko kolej jest alternatywą dla samochodów więc niech budują i nie przeszkadzają w budowie !!!!
Rozwalenie lasów i środowiska naturalnego pod tory to jest ekologia? Pracownik Budimexu? Ta firma ostrzy sobie już zęby na budowanie torów w naszych lasach, nawet nieśmiało już zatrudniają pod ten projekt. Już pokazali w Puszczy Białowieskiej jak potrafią degradować środowisko, teraz się ślinią na nasze śląskie lasy.
W jaki sposób chciałbyś rozwijać ekologiczny transport publiczny bez ingerencji w środowisko naturalne?
Podaj namiary na Twoje działki, chętnie wyburzymy Ci dom pod jakiś ważny projekt.
Nie ma sprawy, czego się nie robi dla ekologii. Przy okazji dostane odszkodowanie na zakup działki i budowe nowego domu.
Jakiej ekologii? Z tego co wiem, to niemalże cały prąd w PL powstaje z węgla brunatnego i kamiennego. Energia z tych elektrowni znacznie bardziej zanieczyszcza środowisko, niż generujący identyczną energię sprawny samochód spalinowy spełniający najnowsze normy Panie ekologu. Tak samo ekologiczne są samochody elektryczne na prąd z elektrowni węglowej.
Słyszałeś o czymś takim jak transport publiczny? Nie ważne czym zasilany, jest bardziej efektywny bo jest masowy. JEdna lokomotywa i 800 pasażerów.
Przy okazji dostanie odszkodowanie na zakup działki i budowę domu. Hehehe. W polsatowskim programie Nasz Nowy Dom była kobieta, której robili remont w Żarkach i jak powiedziała mieszkała w Ożarowicach, ale budowali A1 i ją wysiedlili i nie było jej stać, żeby postawić nowy dom w Ożarowicach, więc tyle w temacie. Są wyburzenia to państwo samo powinno budować (chyba że jest inna wola właściciela), a nie rzucim ochłapy i se radź.
Chyba kraje pomyliles kolego. W PiSlandzie na budowe nowego domu to se możesz wziąć kredyt a nie odszkodowanie.
“Jeżeli natomiast na nieruchomości znajduje się budynek mieszkalny lub budynek, w którym został wyodrębniony lokal mieszkalny – kwotę odszkodowania powiększa się o 10 000 zł w odniesieniu do tej nieruchomości.”
Wartości nieruchomości nie da się obliczyć bez budynku który jest jej częścią. Każdy rzeczoznawca ci to powie.