Reklama

Na Koszutce więcej przeciwników niż zwolenników prohibicji. Nadal nie ma decyzji

Ł. K.
Wciąż nie ma decyzji w sprawie nocnej prohibicji na Koszutce. Prawie połowa głosów oddanych w trakcie konsultacji okazała sie nieważna, a przeciwników jest niewiele więcej niż zwolenników. Dlatego będą musieli wypowiedzieć się radni dzielnicy.

Podczas dyskusji na temat wprowadzenia prohibicji, która odbyła się w połowie lutego, przeważały głosy zwolenników ograniczenia handlu alkoholem. Pojedyncze osoby miały wątpliwości, czy powinno ono zostać wprowadzone na terenie Koszutki. Jednak w głosowaniu mieszkańcy nie byli już tak jednomyślni. Przypomnijmy, że konsultacje zostały zorganizowane na wniosek przewodniczącego rady miasta Macieja Biskupskiego, który otrzymywał skargi dotyczące jednego ze sklepów. Chodzi o Delikatesy Kubik obok pętli Słonecznej. Jak mówili mieszkańcy podczas spotkania w MDK Koszutka, problem nasilił się, gdy prohibicja została wprowadzona na terenie Śródmieścia.

PRZECZYTAJ TEŻ: „W nocy potrzebę alkoholu mają tylko pijacy i patologia”. Gorąca dyskusja o nocnej prohibicji na Koszutce

Całodobowy sklep monopolowy przy al. Korfantego 90 jest dobrym punktem zaopatrzeniowym. Zdaniem mieszkańców, Koszutka stała się oazą dla osób kupujących alkohol, bo to sklep w miejscu „przelotowym” i podjeżdżają tu nawet taksówki z klientami. Ponadto grupki pijanych przesiadują w okolicy Delikatesów Kubik i pozostawiają po sobie fekalia, butelki i inne śmieci. Pomimo dużej mobilizacji ze strony zwolenników nocnej prohibicji, okazało się, że przeciwników jest więcej. Być może niektóre osoby przekonała akcja ulotkowej, którą prowadził w trakcie głosowania jeden z radnych dzielnicy.

PRZECZYTAJ TEŻ: Ulotkowa akcja przeciwko prohibicji na Koszutce. Rada dzielnicy jest podzielona

Jak poinformował dzisiaj katowicki urząd miasta, łącznie wpłynęło 1181 ankiet, ale prawie połowy z nich (45%, czyli 533 ankiet) nie wzięto pod uwagę. – Powodem ich unieważnienia były m.in. brak danych osobowych lub niepełne dane na formularzu, oddanie więcej głosów niż jeden przysługujący czy udział w głosowaniu mieszkańców spoza dzielnicy, a nawet miasta. W przypadku ankiet papierowych, część unieważniono z uwagi na nieczytelnie zapisane dane – wyjaśnia Justyna Buchalik, naczelnik wydziału komunikacji społecznej UM Katowice. Spośród ważnych 648 ankiet głosów na „nie” było 334, a 313 osób poparło pomysł wprowadzenia nocnej prohibicji. Jedna osoba nie miała zdania w tym temacie. Różnica pomiędzy przeciwnikami a zwolennikami wyniosła zaledwie 21 głosów. Z powodu dużej liczby nieważnych głosów, prezydent zadecydował, że opinię w tej sprawie wyda Rada Dzielnicy nr 12 Koszutka. Ta opinia będzie miała wpływ na decyzję dotyczącą prohibicji na Koszutce. Jak wiadomo, radni są podzieleni. Dlatego możliwe, że wypracowanie wspólnego stanowiska będzie problematyczne.


Tagi:

Komentarze

  1. demokracja? 17 marca, 2023 at 10:34 am - Reply

    To po co ta farsa z referendum skoro trzeba na siłę przeforsować zakaz.

Skomentuj demokracja? Anuluj pisanie odpowiedzi

*
*