Reklama

Na Koszutce powstanie przystanek. Nie wszystkim się to podoba

Szymon Kosek
O przystanek wnioskowali mieszkańcy ulicy Sokolskiej. Będzie się znajdował na wysokości skrzyżowania z ulicą Grażyńskiego. Ta lokalizacja wzbudziła wątpliwości i dyskusję wśród mieszkańców. Nie wiadomo jeszcze, jakie autobusy będą się zatrzymywać przy nowym przystanku.

Będzie to przystanek na żądanie. Jak mówi rzecznik prasowy KZK GOP Anna Koteras, na razie nie ma konkretnych planów co do tego, jakie linie będą się tam zatrzymywać. – Prawdopodobnie będzie to większość autobusów przejeżdżających ulicą Sokolską. Nie chcemy jeszcze składać deklaracji, które konkretnie. Nie wiadomo też jeszcze, kiedy dokładnie przystanek zacznie funkcjonować. Ma to zależeć od formalności między miastem a KZK GOP. Na jezdni namalowano już odpowiednie znaki, a w miejsce trawnika pojawiła się kostka.

Urząd miasta zakładał dwie możliwości umiejscowienia przystanku. Pod uwagę były też brane okolice skrzyżowania z ulicą Morcinka. Tam jednak przeszkodą były drzewa i blisko położone przejścia dla pieszych. Mimo, że o nowy przystanek zabiegali sami mieszkańcy, ostateczny wybór miejsca nie spodobał się niektórym z nich. Chodzi im o położenie tuż pod oknami bloków mieszkalnych. Obawiają się też, że zatrzymujące się autobusy będą tamować ruch samochodowy, bo przystanek nie ma zatoczki. W efekcie utrudniony będzie skręt w prawo w ulicę Grażyńskiego, gdzie znajdują się bloki mieszkalne. Pozostali bronią przystanku i twierdzą, że na Koszutce nie ma już zbyt wielu terenów niezabudowanych, na których mógłby powstać.

Wątpliwości mieszkańców przekazał do urzędu miasta radny Marek Nowara w interpelacji. Narada na ten temat odbędzie się w urzędzie w przyszłym tygodniu. Odpowiedź powinna być przekazana 10 maja.

 


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*