Zaczęło się od wycinki. To wtedy mieszkańcy zorientowali się, że na jednej z działek położonych w centrum osiedla coś się dzieje. Teraz domagają się przeprowadzenia badań środowiskowych. Miasto decyzję o wydaniu pozwolenia na budowę podtrzymuje. Podobnie inwestor, który nie zamierza zmieniać swoich planów.
Pod koniec marca zniknęły drzewa na terenie przy ul. Zawiszy Czarnego. O wycince było głośno nie tylko na os. Tysiąclecia. Sprawą zajęły się również lokalne media. Szybko okazało się, że wycinka to przygotowanie terenu pod planowaną inwestycję mieszkaniową. Zleciła ją firma Epione, właściciel sieci przychodni medycznych w Katowicach. Mieszkańcy byli zbulwersowani skalą wycinki. W ten sposób dowiedzieli się jakie są plany Epione wobec terenu w centrum os. Tysiąclecia. Na zorganizowane przez Radę Jednostki Pomocniczej spotkanie przyszło kilkadziesiąt osób. Mieszkańcy są zaniepokojeni lub po prostu przeciwni budowie kolejnych bloków mieszkalnych. Na niewielkiej działce o powierzchni ok. 3 hektarów ma powstać aż 9 bloków. Zgodnie z planem inwestora najwyższe z nich będą miały nawet 17 kondygnacji. – To spowoduje znaczny wzrost gęstości zabudowy (jest ona jedną z największych albo największą w Katowicach) oraz drastycznie może przyczynić się do obniżenia komfortu życia mieszkańców Tysiąclecia. Zwróciliśmy się do prezydenta Katowic o spowodowanie ponownego przeanalizowania istniejącego od 2011 roku planu zagospodarowania przestrzennego – informuje Jacek Pytel, przewodniczący Rady Jednostki Pomocniczej nr 9 – os. Tysiąclecia.
Niedawno urzędnicy wydali decyzję o braku konieczności przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko planowanego przedsięwzięcia. Zupełnie inne zdanie na ten temat mają mieszkańcy. Uważają, że teren jest zbyt mały jak na tak dużą inwestycję. Ponadto zmniejszy dopływ świeżego powietrza na osiedlu i dostęp do światła istniejącym budynkom, a na etapie realizacji będzie źródłem hałasu. Te argumenty mieszkańców mają zmusić miasto do przeanalizowania wpływu inwestycji na środowisko. Złożyli odwołanie od decyzji miasta do Samorządowego Kolegium Odwoławczego (SKO). – Intencją mieszkańców nie jest zabronienie inwestowania na tym terenie. Jednak przyszła inwestycja powinna iść w kierunku usług lub luźnej i niskiej zabudowy mieszkalnej – tłumaczy Pytel.
Miasto prowadzi teraz analizę aktualności studium i planów miejscowych. – Z pewnością głos mieszkańców może być w tym przypadku jednym z argumentów za ograniczeniem dalszej możliwości zabudowy mieszkaniowej w rejonie os. Tysiąclecia – zapewnia Ewa Biskupska, rzecznik prasowy UM Katowice.
Jak przekonują mieszkańcy, wiele razy zapraszali firmę Epione do rozmów, ale bez skutku. – Trudno jest nam się wypowiedzieć z uwagi, iż przeznaczenie tej powierzchni było od lat informacją ogólnodostępną – odpowiada Krystian Szafrański, specjalista ds. marketingu i promocji w Epione Sp. z o. o.
Chociaż teren przy ul. Zawiszy Czarnego od dawna był zaniedbany i zaśmiecony, to wygląda na to, że mieszkańcy zrobią wszystko, żeby nie stanęły na nim kolejne bloki.
Mieszkam na ,,naszym” osiedlu od wielu lat i myślę, że Epione ma gdzieś mieszkańców osiedla ,kupili to dla pieniędzy a pewnie mieszkają w miejscu gdzie nikt nikomu do okien nie zagląda . To ogromny skandal żeby projekt architektoniczny zamknięty z chwila ukończenia budowy osiedla nadmiernie zagęścić tylko i wyłącznie żeby zaspokoić pazerność Epione.
Mieszkańcom 1000 Lecia wszytko przeszkadza. Mieszkam na górnym od roku i jestem zachwycona. Place zabaw dla dzieci, dużo drzew, skwery z ławeczkami. Jest super 🙂 Co do budowy, możemy tylko prosić aby przebiegała szybko i sprawnie.
Ponieważ górne tysiąclecie to inna bajka. Parę lat temu mieszkańcy zablokowali budowę bloków kosztem placu zabaw i boiska ( przy szkole muzycznej) w przeciwnym razie nie było by tak różowo…
Nie , nie wszystko . jesli jednak na tak malym odcinku chca postawic tyle blokow , to juz zupeLnie nie da sie zyc
Mieszkasz na gornym wiec Ciebie ta budowa nie dotyczy , a my bedziemy patrzec teraz sasiadom do mieszkan . Nie tak bylo zaprojektowane to osiedle . O brudzie ja juz nie wspomnę , non stop budowy i gęsty brud w mieszkaniu . Nie mozna nadążyc ze sprzataniem 🙁
A pod budowę waszych bloków nie wycinano drzew?? Niegdyś tereny polski były zalesione w ponad 80% gdyby nie wycinki to wszyscy byśmy mieszkali w teraz w lesie. 200 metrów obok jest jeden z największych parków w europie ale po co tam iść ze swoim jamnikiem na spacer skoro można pod najbliższe drzewo koło bloku…
Proponuję czytać ze zrozumieniem. Mieszkańcy nie protestują tylko przeciwko wycinaniu drzew ale również bezmyślnemu zabudowywaniu osiedla które zostało zaprojektowane perfekcyjnie już wiele lat temu i było w pełni funkcjonalne. A obecnie bezmyślność urzędników doprowadza do tego że na każdym metrze kw. buduje się molochy zupełnie nie pasujące do ówczesnego projektu. Jak to powiedział dozorca Anioł,,: jak gów..o w lesie…
Czy teren był zaniedbany ? Może trochę śmieci było ale było ponad 300 drzew które dawały trochę powietrza i zieleni np w upalne dni. Za sprzątanie terenu odpowiada właściciel ale firma EPIONE przypomniała.sobie o tym dopiero jak przyszło do wycinki drzew i stawiania bloków. A swoją drogą dlaczego urzędowi miasta tak bardzo zależy na poparciu tej inwestycji czyżby ktoś z urzędników też miał w tym jakiś interes ? Może jakiej mieszkanka w przyszłości ze specjalnym rabatem ? Dlaczego nikt nie bierze pod uwagę faktu że ta inwestycja nie będzie miała należytej infrastruktury drogowej, nie będzie miejsc do parkowania dla tych prawie 1000 mieszkań. Brak powyższych doprowadzi do paraliżu środkowego tysiaclecia ale po fakcie będzie już za późno.
Budowa “getta” na pow.3ha ,to “złota kura’ dla właścicieli Epione. Oni nie kupili tego terenu z myślą o mieszkańcach.
Epione zmniejsza zakres swej działalności jako przychodni w zajmowanym budynku przy Zawiszy, bo pod różnym pretekstem likwiduje specjalistów jak: kardiologa, laryngologa czy ortodonty lub technika do robienia protez zębowych. Brakuje tu reumatologa, diabetologa, endokrynologa i innych. Ludzie z 1000-lecia, często starzy, muszą jeździć do całym mieście i dalej (tramwajami i autobusami) w poszukiwaniu specjalistów, a w przychodni Epione powstają przedszkola, żłobki, sale rozrywkowe. I teraz Epione wpychać chce tutaj kolejne wieżowce, a co za tym idzie rozbudowywać drogi, likwidować zieleń i powiększać wszędzie tłok. Manhatan sobie robią? Już i tak wszystkie bloczyska są szeroko “obsrane” parkującymi samochodami, a spalin przybywa. Ubywa drzew. Czy tylko w Puszczy białowieskiej drzewa się liczą? A ludzie?
Cztery przychodnie “EPIONE” nabyte za przysłowiową złotówkę ,dają taki zysk właścicielom,że “wszystko i wszystkich mogą kupić”.
A jeśli chodzi o zaniedbanie i zaśmiecenie terenu to może należy podkrelić, że za to odpowiada właściciel terenu. I Spółdzielnia \Mieszkaniowa “Piast” i Rada Jednostki Pomocnicze, a także Radni miejscy wielokrotnie interweniowali w sprawie uporządkowania tego terenu przez właściciela, nawet wtedy kiedy nie był nim jeszcze “Epione”. Żeby był tam porządek nie trzeba budować od razu drugiego miasta, które znacznie pogorszy jakość życia Mieszkańców Osiedle Tysiąclecie, a jeśli już (bo wiadomo, ze budowy nie uda dię nam wstrzymać) to trzeba było przynajmniej zbadac wpływ tej iwestycji na środowisko.
Każdy chce mieszkać blisko centrum, a najlepiej jeszcze jakby było blisko do lasu. No i najważniejsze żeby było cicho! A i żeby nikt obok się nie wybudował bo dlaczego inni mają mieć tak dobrze.
Mała korekta: to nie Rada Dzielnicy tylko Rada Jednostki Pomocniczej Nr 9 Osiedle Tysiąclecie . To z pozoru może nie ważne, ale na Osiedlu Tysiąclecia funkcjonuje też Rada Osiedla SM “Piast” i większość Mieszkańców może “radę dzielnicy ” skojarzyć właśnie z ww. Radą Osiedla .
W sprawie inwestycji Epione interweniowała w imieniu Mieszkańców RJP Nr 9 Osiedle Tysiąclecie.